Rząd Platformy Obywatelskiej rozpoczął polowanie na kierowców. Jak wynika z dokumentu opublikowanego przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zaplanowało ilu kierowców i za jakie wykroczenia ma ukarać Policja w 2015 roku!
Ten absurdalny z punktu widzenia funkcjonowania Państwa Polskiego dokument, to Program Realizacyjny na lata 2015-2016 do Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 2013-2020. Stworzony dla poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach, w rzeczywistości ma służyć zwiększeniu wpływów do budżetu RP z tytułu mandatów. Karani mają być jednak nie tylko kierowcy, ale i piesi. O ile sam system karania trudno uznać za niewłaściwy (w końcu kara ma służyć dyscyplinowaniu jednostki), o tyle sposób i forma jego egzekwowania budzi duże kontrowersje. Policja zamiast służyć obywatelom i poprawiać w sposób czynny ich bezpieczeństwo, de facto ma na nich polować…
Według urzędników z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w 2015 roku, Policja została zobligowana do:
- ujawnienia więcej niż 420 tys. wykroczeń popełnionych przez pieszych,
- ujawnienia więcej niż 38 tys. wykroczeń popełnionych przez kierujących wobec pieszych,
- ujawnienia więcej niż 1,7 mln wykroczeń kierujących nieprzestrzegających przepisów dotyczących prędkości,
- wylegitymowania więcej niż 685 tys. pieszych,
- wylegitymowania więcej niż 6,3 mln kierujących
Oczywiście można tego typu dokument traktować wyłącznie jako czysto teoretyczne założenia, które oszacowało MIiR dla Policji a nie plan do wykonania, ale pytanie brzmi na jakiej podstawie sformułowano te założenia, skoro każdego roku liczba ofiar drogowych na polskich drogach spada (mimo wzrastającej liczby pojazdów)?
Jeśli kierowcy jeżdżą bezpieczniej, to znaczy że jeżdżą też bardziej przepisowo (jeśli nie jeżdżą bardziej przepisowo,to po co tworzyć takie dokumenty, skoro przyczyna leży gdzie indziej?), zatem w jaki sposób ma wzrosnąć liczba kierowców ukaranych mandatem?
Dodaj komentarz