Lampy, którą skupiają lub wręcz przykuwają wzrok kierowcy do drogi to nowy pomysł inżynierów pracujących dla Forda. To co jest w nich rewolucyjne to fakt, że reflektory będą pokazywać informacje na temat nawigacji czy prędkości na drodze.
W ostatnich latach ogromne postępy w motoryzacji widać m.in. w zakresie oświetlenia samochodowego. Reflektory matrycowe pozwalające na stałą jazdę na tzw. długich światłach czy najnowsze, laserowe lampy o ogromnym zasięgu (nawet 500 m) istotnie poprawiły bezpieczeństwo i komfort jazdy. Ale inżynierowie stale pracują nad kolejnymi generacjami oświetlenia, które ma być jeszcze lepsze. Obecnie prawdziwą sensacją wydają reflektory o wysokiej rozdzielczości, które będą prezentować różne dane i grafiki bezpośrednio na … drodze!
Reflektory wyświetlające informacje na drodze
Reflektory prezentujące informacje na drodze to pomysł Forda, który jakiś czas temu pokazał m.in. reflektory prognozujące. Wyświetlacze HUD, stosowane od pewnego czasu, pomagają kierowcom skupić wzrok na drodze. Obecnie jednak inżynierowie Forda testują nowy rodzaj reflektorów, które dzięki swojej specyfice, dosłownie przykuwałyby wzrok kierowcy do drogi. Docelowo mowa jest o poprawie koncentracji w trakcie nocnej jazdy. Według danych pochodzących z raportu Road Safety Factsheet, w Wielkiej Brytanii aż 40% kolizji zdarza się po zmroku, mimo że ruch na drodze jest wtedy znacznie niższy niż za dnia. Auto poruszające się z prędkością 90 km/h pokonuje w ciągu sekundy 25 metrów, co oznacza, że nawet krótkie spojrzenie na ekran nawigacji oznacza „jazdę na ślepo” na odcinku co najmniej dziesięciu metrów. Skutkiem tego może być przeoczenie na nieoświetlonej drodze ważnego znaku lub zakrętu.
Zobacz: Test Jeep Gladiator 3.0 V6 Diesel – słabiutki jak na pickupa, ale..
Nowe reflektory Forda mają wyświetlać bezpośrednio na drodze wskazówki nawigacyjne, ograniczenia prędkości lub informacje o pogodzie, dzięki czemu kierowca ma widzieć niezbędne informacje w polu widzenia, bez odrywania wzroku od drogi. Projekcja informacji na jezdni za pomocą reflektorów o wysokiej rozdzielczości mogłaby informować kierowcę o zmianach pogody, jak opady śniegu, mgła, śliska nawierzchnia czy oblodzona droga przed pojazdem.
Dodanie reflektorom funkcji powiązanych z systemem nawigacyjnym pozwoliłoby na prezentowanie informacji o najbliższych zakrętach. Przydatną projekcją mogłaby okazać się wyświetlona na drodze szerokość pojazdu, co pomogłoby kierowcy ocenić, czy pojazd zmieści się w wąskim wjeździe lub na miejscu parkingowym.
Nowe lampy pomogą na drodze też pieszym?
Nowe reflektory mogłyby przynieść korzyści także innym użytkownikom dróg. Gdyby wykorzystać je do wyświetlania na drodze przejść dla pieszych, widocznych zarówno dla kierowcy, jak i dla pieszego, można by rozwiązać problem zużytego oznaczenia drogowego (wyblakłej lub zdartej farby). Inną możliwością wykorzystania systemu jest m.in. wskazanie kierowcy toru jazdy, dzięki któremu wyprzedzi rowerzystę w bezpiecznej odległości lub lepiej pokona dany zakręt.
Zobacz: Zagłówki z soi, reflektory z kawy, tuleje z plastikowych butelek – tak Ford produkuje auta
teraz wystarczy dodać np info z dzwoniącym numerem telefonu aby kierujący nie musiał odrywać oczu od drogi oraz to najważniejsze informacje o zbliżaniu się do trafiku i ewentualnym zatorze na drodze. Przy połączeniu z kamerą termowizyjną informacja (np wykrzyknik na krawędzi snopa światła) o zbliżaniu sie do dzikich zwierząt w obrębie drogi. Nie wszystkie pojazdy maja termowizję ale zazwyczaj są onlinowe więc w innym pojeździe który ma navi online tez można przesyłać informacje o wykryciu zwierząt na danym odcinku.
Wszystko fajnie, ale w Polsce to nie przejdzie. Nasz kraj jest genialny w swojej prostocie, więc nasze super odwołania ograniczenia na skrzyżowaniach już teraz psują systemy czytania znaków.