Emblemat na kierownicy aut Chrysler Town & Country może być niebezpieczny. Przedstawiciel koncernu w Polsce rozpoczął akcję serwisową, bowiem w starszych modelach tego auta stwierdzono wadę, mogącą mieć wpływ na bezpieczeństwo.
Problemy z poduszkami powietrznymi w samochodach osobowych to temat, który przewija się od miesięcy. Wadliwa seria poduszek Takata doprowadziła do ogromnych akcji serwisowych na całym świecie i dotknęła wielu producentów aut, w których były one montowane. Ale Chrysler ma inny problem. Bo problemem nie są same poduszki powietrzne, a emblemat marki zamontowany na ich obudowie (potocznie kierownicy).
Emblemat z logo może zabić?
Przedstawiciel marki Chrysler w Polsce, FCA Poland S.A. z siedzibą w Bielsku-Białej, powiadomił Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że w samochodach marki Chrysler Town & Country rocznik 2008 – 2010 (RT), wyprodukowanych w Stanach Zjednoczonych, dostrzeżono istotny problem. Okazuje się, że emblemat na obudowie poduszki powietrznej kierowcy może ulec poluzowaniu lub oderwaniu. W razie kolizji, w której dojdzie do wystrzału poduszki powietrznej, emblemat może zostać wyrzucony z dużą siłą, raniąc osoby przebywające w pojeździe.
Kampanii naprawczej podlega w Polsce 878 samochodów. Przedsiębiorca zadeklarował, że właściciele samochodów zostaną zaproszeni listownie do Autoryzowanych Stacji Obsługi w celu zdemontowania uszkodzonego emblematu. Informacji związanych z kampanią naprawczą udziela FCA Poland S.A. (adres: ul. Komorowicka 79, 43-300 Bielsko-Biała; tel.: 00 800 342 800 00 lub 33 813 55 10).
Zobacz: Hybrydy BMW PHEV mogą się zapalić! Rusza akcja serwisowa!
Dodaj komentarz