Ile samochodów elektrycznych jest w Polsce? Według danych jakie pozyskaliśmy, w Polsce jeździ prawie 6,7 tys. aut na prąd. Sęk w tym, że statystyka ta obejmuje zarówno auta elektryczne, jak i hybrydy. Postanowiliśmy sprawdzić zatem, jak to wygląda w bardziej szczegółowym zestawieniu.
Żeby ustalić liczbę elektrycznych aut, skorzystaliśmy z Licznika elektromobilności, który powstał we współpracy Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych oraz Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Zebrane przez nich dane pozwalają ocenić zarówno liczbę aut elektrycznych jak i hybrydowych, oraz ocenić też trendy panujące na rynku. A te idą zauważalnie w stronę „elektryków”. Chociaż trudno tu mówić o jakimś masowym popycie na nie. W ujęciu procentowym wzrosty wygląda oszałamiająco, za to w liczbowym bez rewelacji. Dlaczego?
Ile aut elektrycznych jest w Polsce?
Jeśli popatrzymy na dane procentowe to w okresie od stycznia do sierpnia 2019 roku, liczba rejestracji nowych aut elektrycznych oraz hybryd plug-in wzrosła aż o 89 procent w stosunku rok do roku. Imponujące! Ale jednocześnie można zauważyć, że na koniec sierpnia tego roku w Polsce jeździły zaledwie 6672 samochody osobowe z napędem elektrycznym. Z napędem elektrycznym to znaczy, że wliczone zostały także hybrydy. Jeśli rozbijemy to zestawienie na części pierwsze to okaże się, że sytuacja jest całkiem zaskakująca.
Zobacz: Nowe BMW i3S – elektryczny hot hatch!
Okazuje się bowiem, że dwie trzecie z zarejestrowanych elektrycznych samochodów osobowych stanowiły pojazdy w pełni elektryczne (BEV). Było ich 4178. Pozostałe 2494 pojazdy stanowiły hybrydy typu plug-in (PHEV). Podział rynku między BEV i PHEV w proporcji dwa do jednego nie zmienił się. Ale pamiętajcie o jednym. Ogromną część tych pojazdów stanowią auta wypożyczalni świadczących swoje usługi w dużych miastach. Pojedyncza firma wprowadził na początku 2019 roku aż 500 elektrycznych BMW i3 do swojej oferty! A do tego dochodzą kolejno zakupione przez nią auta oraz pojazdu konkurencji.
Elektryczne auta ciężarowe w Polsce
Zakupów w „sklepie elektrycznym” dokonują także firmy transportowe, a jeszcze częściej spółki podlegające władzy administracyjnej czyli gminom. Na koniec sierpnia flota elektrycznych pojazdów ciężarowych i dostawczych w Polsce wynosiła 388 szt., a liczba elektrycznych autobusów – 206 szt. W ocenie dyrektora zarządzającego PSPA Macieja Mazura, dzięki aktywności Solarisa i Volvo, Polska wyrosła na europejskiego lidera w eksporcie elektrycznych autobusów. W ostatnim tylko czasie rozstrzygnięto przetargi na zakup m.in. 130 elektrobusów dla Warszawy i 50 dla Krakowa.
Rośnie także liczba rejestracji elektrycznych motorowerów i motocykli, których liczba na koniec sierpnia osiągnęła 5731. Niski koszt użytkowania oraz stosunkowo łatwy sposób naładowania takiego pojazdu sprawia, że pojazdy wzbudzają zainteresowanie. Sęk w tym, że to zainteresowanie ma charakter sezonowy. Jazda elektryczną hulajnoga w deszcz, ziąb czy śnieg na pewno ostudzi popyt na te pojazdu.
Ile stacji ładowania pojazdów elektrycznych w Polsce?
Na koniec czerwca w Polsce funkcjonowało 888 stacji ładowania pojazdów elektrycznych, dysponujących w sumie 1911 punktami ładowania. Spośród nich 30% stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym, a 70% wolne ładowarki prądu przemiennego o mocy mniejszej lub równej 22 kW.
Licznik elektromobilności, aktualizowany przez PZPM i PSPA, dostępny jest na stronach internetowych organizacji. Pokazuje, ile pojazdów elektrycznych porusza się aktualnie po polskich drogach i ile działa stacji ładowania. Dane zostały opracowane przez PZPM i PSPA na podstawie złożonych analiz danych pochodzących m.in. z Centralnej Ewidencji Pojazdów, a także własnych badań i prowadzonych ewidencji.
Zobacz: Bosch wydłuża żywotność akumulatorów aut elektrycznych!
Ogrom tych aut elektrycznych. Propaganda VW robi co może zeby zachęcać do nich 🙂