Robert Kubica podpisał umowę z Williamsem i wraca do Formuły 1 jako etatowy kierowca! Sponsorem Kubicy oraz teamu został polski koncern paliwowy Orlen. Wiadomość ta trafiła do naszej redakcji już wczorajszego ranka od naszego francuskiego informatora, ale dziś mamy już jej oficjalne potwierdzenie! Najbardziej zaskakują jednak opinie na temat Roberta i jego szybkości na tle obecnych zawodników. Zobaczcie co sądzą eksperci z branży motorsportu na temat tego niesamowitego człowieka.
Robert Kubica to człowiek niezwykle ceniony w Formule 1. Tylko laicy mogą porównywać jego talent z dzisiejszą młodzieżą, która trafiła do F1 dzięki sowitym wpłatom na rachunki bankowe poszczególnych stajni wyścigowych. W swoim debiutanckim wyścigu w Formule 1 w 2006 roku na torze Hungaroring, Kubica zajął kapitalne 7 miejsce (choć potem został zdyskwalifikowany za zbyt lekki bolid) pokazując, że potrafi świetnie panować nad potężnym bolidem i walczyć z najlepszymi kierowcami w stawce nawet w najtrudniejszych, deszczowych warunkach. Już w trzecim swoim wyścigu stanął na podium (3 miejsce) wprawiając w osłupienie miliony widzów F1 na świecie. W 2008 roku zdobył swoje pierwsze Pole Position, a przecież bolid BMW Sauber nie był wtedy najsilniejszy w stawce. Kilka wyścigów później zdobył też pierwsze i póki co jedyne zwycięstwo w F1 wygrywając w GP Kanady. Jak na zawodnika, który nie dysponował najlepszym bolidem w stawce, Robert był po prostu genialny. Jego kapitalną karierę przerwał wypadek w rajdzie Ronde di Andora, w którym … Robert w ogóle nie chciał wystąpić! Było to 6 lutego 2011 roku. Przez 7 lat najwierniejsi fani talentu Kubicy czekali na jego powrót. Większość nie wierzyła, ale udało się. Robert znowu będzie się ścigał w Formule !
Williams wiedział, że Kubica jest najszybszy!
Jego geniusz nareszcie doceniły władze zespołu Williams Racing. Jak dowiedzieliśmy od naszego francuskiego informatora, Claire Williams miała przyznać, że decyzja o wyborze Sirotkina zamiast Kubicy, była fatalnym błędem zespołu (choć nie da się ukryć, że przede wszystkim jej błędem), co pokazywały właściwie wszystkie dane telemetryczne jakimi dysponowali na testach.
Nawet w trakcie krótkich, piątkowych treningów, w których Robert brał udział, po skorelowaniu danych dotyczących m.in. ilości paliwa w zbiornikach, kondycji opon, ustawień silnika, inżynierowie Williamsa jasno widzieli, że Kubica jest wyraźnie szybszy od obu kierowców Williamsa startujących regularnie w wyścigach. To były różnice, które dawały przewagę kilku miejsc na starcie do wyścigu! Claire w końcu oprzytomniała (albo ktoś jej w tym pomógł) i dostrzegła, że najwyraźniej samymi pieniędzmi nie wszystko można osiągnąć.
Robert Kubica w Red Bullu!
Ale jeszcze ciekawsze informacje o szybkości Roberta dotarły do Nas od Marka Hughesa. Według jego informacji, w zeszłym roku Kubica został zaproszony przez zespół Red Bull Racing na testy w symulatorze F1. Jak się okazało, na tle Verstappena i Ricciardo Robert wypadł on nie tylko porównywalnie, ale momentami nawet lepiej! A przecież Kubica jest nie tylko częściowo okaleczony, ale też wyraźnie starszy od obu zawodników Redbulla. To pokazuje, że Robert to unikat w świecie Formuły 1. Nic zatem dziwnego, że o Kubicę zabiegały też inne stajnie wyścioweo w ostatnim czasie. Zdaniem Hughesa Kubica miał pracować w 2019 roku dla Ferrari na symulatorze, a dodatkowo dołączyć do zespołu Haas jako kierowca testowy.
Kubica oficjalnie podpisał umowę z Williamsem!
Co było, minęło. Teraz Kubica musi skupić się na nowym sezonie. Williams podpisał z nim kontrakt na 2 lata, a swoje wsparcie zadeklarował polski koncern paliwowy Orlen, który wspomógł zespół Polaka kwotą 100 milionów złotych na oba sezony! Kubica będzie partnerem nowego kierowcy Williamsa czyli George’a Russella.
Walka o powrót do F1 nie była łatwa. To wyzwanie nie kończy się w tym momencie, ono się dopiero zaczyna. Ruszamy w nową drogę z Williamsem. Nie będzie łatwo, ale dzięki ciężkiej pracy i poświęceniu, wspólnie z Georgem, możemy pomóc zespołowi w uzyskaniu lepszej formy. Ten sezon był dla nas trudny. Jednak wiele się nauczyłem. Dlatego chcę podziękować Frankowi i Claire Williams – powiedział Kubica.
Co z tego wszystkiego wyniknie? Czy Robert podoła niełatwemu zadaniu? Czy będzie odstawał od młodego talentu w zespole?Zobaczymy! Najważniejsze to dać Robertowi czas, aby mógł złapać tempo wyścigowe i odpowiednio przygotować pod siebie nowy bolid Williamsa. Oby ten ostatni był znacznie bardziej konkurencyjny niż tegoroczny FW41, a wszystko będzie dobrze!
Zobacz: Orlen wprowadza nowe paliwo EFECTA!
Niech jeździ ale z głową tym razem ;P każdy umie wcisnąć pedał gazu tylko trzeba jeszcze panować nad pojazdem.
Pazerna cipa widziała ze Roberto jest szybszy ale kasa kasa kasa!!!! tylko to sie liczy dla niej . no i efekty są – ostatnie miejsce