Przymarznięte uszczelki drzwi można odmrozić na kilka sposobów i to bez specjalistycznych preparatów. Sęk w tym, że lepiej nie doprowadzać w ogóle do takiej sytuacji. O tym jak to zrobić napiszemy niebawem. Dziś, skupiamy się na otwarciu przymarzniętych drzwi!
Duże nagromadzenie wilgoci w powietrzu w połączeniu z gwałtownym spadkiem temperatury, to najprostsza droga do unieruchomienia naszego daily drivera. Nie dość, że auto pokrywa się trudną do usunięcia pokrywą lodu, to na dodatek jego wewnętrzne podzespoły także potrafią zamarznąć na kamień. Największy problem dla kierowcy będzie stanowił jednak zamarznięty zamek drzwi i przymarznięte uszczelki. Dlaczego? Bo próbując w pośpiechu dostać się do wnętrza aut, można łatwo wyrządzić w nim wiele kosztownych szkód.
Zobacz: Jak otworzyć zamarznięty samochód? Domowe sposoby
Zamarznięty zamek samochodowy to zjawisko występujące wręcz powszechne w okresie zimowym. Aby sobie z nim poradzić można zastosować szereg skutecznych metod jego odmrażania. (zobacz jak otworzyć zamarznięty zamek w samochodzie).
Większy problem może za to stanowić otwarcie zamarzniętych drzwi nawet wtedy, gdy uda Ci się odmrozić zamki w aucie. Dlaczego? Bowiem najzwyczajniej w świecie ich uszczelki przymarzły do karoserii. Próba siłowego wyperswadowania im by puściły, może zakończyć się fiaskiem. Uszczelki mogą po prostu się rozerwać, co przysporzyć może nam niemałych wydatków.
Przymarznięte uszczelki drzwi – jak z nimi poradzić sobie?
Aby poradzić sobie z zamarzniętymi uszczelkami można po pierwsze spryskać ich powierzchnie (wokół szyb) odmrażaczem do szyb. Następnie trzeba odczekać dłuższą chwilę, aby środek zaczął działać. Większa ilość środka pozwoli na jego głębszą penetrację szczelin wokół drzwi, a tym samym skuteczniejsze działanie.
Niestety, jeśli i w tym przypadku nie będziemy dysponować specjalistycznym środkiem (odmrażaczem) to możemy spróbować polać uszczelki ciepłą wodą (ale nie wrzątkiem). Jest to o tyle ryzykowne, że jeśli oblejemy tą wodą szyby, szkło może ulec gwałtownemu naprężeniu i pęknąć. Warto robić to zatem bardzo ostrożnie. Po otwarciu drzwi należy jak szybciej osuszyć uszczelki z wody. Metoda ta jest dość kontrowersyjna, bo szybko stygnąca woda może znowu zmarznąć. Sek w tym, że jest najszybsza, co w szczególnych przypadkach jest po prostu najważniejsze.
Ogrzewanie uszczelek
Uszczelki można też rozgrzać opalarką lub suszarką (bezpieczniejsze rozwiązanie). Nie każdy jednak ma gniazdko elektryczne zlokalizowane na tyle blisko auta, by móc z tego pomysłu skorzystać.
Zobacz: Jak odłączyć klemy od akumulatora aby go wymienić?
Jeśli jednak mamy możliwość podłączenia suszarki należy pamiętać, aby ogrzewać uszczelki równomiernie, a nie punktowo. Topniejący lód i wodę z niego płynąca warto przecierać jakąś szmatką. W ten sposób nie warstwa lodu nie będzie na nowo odrastać.
Przymarznięte uszczelki drzwi – tani alkohol lub denaturat
Jeśli nie mamy jednak pod ręką niczego z powyższych rzeczy, to można jeszcze spróbować poszukać w okolicy sklepu monopolowego. Ciepłą wodę można spróbować zastąpić alkoholem wysokoprocentowym. Idealny byłby spirytus, ale w ostateczności można użyć albo taniej wódki albo … denaturatu! Zastosowanie alkoholu wiąże się jednak z koniecznością późniejszego zadbania o uszczelki auta. O tym jak zabezpieczyć uszczelki auta przed zamarzaniem i poprawić ich elastyczność przeczytacie już niebawem!
proponuje zapobiegać i używac sprayu *** (zainteresowany reklamą? napisz reklama@dailydriver.pl)
Zamarzniete drzwi to mega wkurw w poniedzialek rano 😉
suszarka albo 100% spirytus (tego drugiego szkoda 😉 ). No i gliceryna przed zima na uszczelkach ! koniecznie! to jedyna rada na przymarznięte uszczelki drzwi w samochodzie
Zima tym razem nie zaskoczy mnie. Na przarzniete szyby mam teraz dwa preparaty. Kupilam w zeszlym roku bo termin ważności 3 lata. Ale w tamta zime prawie musialam szybe wybic zeby dostac sie do auta. Najpierw weszlam do auta bez wiekszych problemow, ale jak zostawilam auto na chodzie, to auto zamarzlo (na uszelkach) i nie moglam wejsc do wlaczonego auta!!! Przez godzine czekalam az auto odmarznie. Gdyby nie slonce ktore wyszlo to lod bybchyba nie stopnial !!!!!
Denaturat śmierdzi trochę i może barwic. To ostatecznosc. Trzeba albo ogrzac albonpolac mocnym alkoholem (tylko szkoda). Przymarzniete uszczelki najtaniej wychodzi odmrazaczem spryskać.