Ile kosztuje przegląd auta sprowadzonego z zagranicy? Co to jest Dokument Identyfikacyjny Pojazdu i od czego zależy cena badania technicznego? Wytłumaczymy Wam to na przykładzie Forda Mondeo naszego kolegi, który wyraźnie się zdziwił, gdy przyszło mu zapłacić znacznie więcej za pierwszy przegląd techniczny sprowadzonego auta niż zakładał.
Popularność importowanych aut zza granicy stale utrzymuje się w Polsce na bardzo wysokim poziomie. W 2019 roku sprowadzono do naszego kraju 1 009 184 samochodów (oficjalnie, reszta czeka ma placach do zarejestrowania lub zgłoszenia) czyli 0,59% więcej niż w 2018 roku. Jedną z pierwszych czynności jakie należy zrobić ze sprowadzonym autem, to oddać go na pierwszy przegląd techniczny samochodu w kraju. I tu może czekać spora „niespodzianka” na właściciela auta, bo w zależności od stacji kontroli pojazdów, inny może być koszt takiego badania.
Pierwszy przegląd techniczny sprowadzonego auta – cena jest zróżnicowana
Wbrew zapowiadanym zmianom w przepisach, które miały na celu podwyższyć ceny okresowych przeglądów technicznych pojazdów, koszty te od lat są na tym samym poziomie. Za badanie techniczne auta osobowego należy zapłacić 98 zł oraz dodatkowe 1 zł na rzecz CEPiK. Razem 99 zł (koszt przeglądu innych typów pojazdów znajdziecie tutaj). Przegląd ważny jest przez 1 rok. Ale w przypadku sprowadzonego Forda Mondeo naszego kolegi, diagnosta wycenił tę usługę znacznie drożej. Dlaczego? Czy miał do tego prawo?
Zobacz: Auto nie przeszło przeglądu technicznego – co robić dalej?
Okazuje się, że nie wszystkie Stacje Kontroli Pojazdów stosują taki sam cennik. Przegląd niemieckiego Mondeo został wyliczony na kwotę 159 zł. Dlaczego? Bowiem ustawodawca dał możliwość SKP wyrabiać dodatkowy dokument w przypadku np. aut sprowadzonych z zagranicy tzw. DIP. Jest to Dokument Identyfikacyjny Pojazdu, w ramach którego diagnosta określa dokładne dane i charakterystykę pojazdu, takie jak kolor nadwozia, długość, szerokość oraz wysokość nadwozia, rozstaw kół, rozstaw osi, maksymalna moc silnika przy obrotach, miejsce mocowania tabliczki znamionowej itd.
Wystawienie tego dokumentu jest czasochłonne i przedłuża cały przegląd o min. 30 minut. W rezultacie koszt takiego badania automatycznie wzrasta z 99 do 159 zł. Swoją drogą, cześć diagnostyków przyznaje, że DIP jest dla nich szansą na dodatkowy zarobek i na urealnienie kosztów związanych z przeglądami technicznymi. Jeśli jednak nie chcecie płacić za tę usługę skontaktujcie się wcześniej z konkretną SKP i zapytajcie ile będzie kosztował pierwszy przegląd techniczny auta zza granicy oraz czy otrzymacie DIP. Wielu diagnostów robi pierwszy przegląd techniczny sprowadzonego auta w cenie 99 zł.
Zobacz: Nieprzerejestrowanie auta w 2020 roku – jaka grozi kara?
DailyDriver. już raz wspominałem przy jednym z artykułów iż minister z resortu skarbu głośno czytaj w TV oznajmił, iż koszt roboczogodziny w firmach to około 100zł (nie wiem czy netto czy brutto) Skoro koszt przegladu to 99zł i trwa on co najmniej godzinę to znaczy że resort okrada SKP stosując stawkę poniżej rzeczywistych kosztów. I w takim przypadku dochodzimy do sedna sprawy: część SKP oszukuje w czasie i kosztach przeglądów a państwo przymyka oko na jakość aby obrót był jak największy. Skoro roboczogodzina 100zł to gdzie koszty wymiany elementów ciernych hydrauliki oraz zakupu sprzetu do SKP? Zastanawiajć sie nad tymi… Czytaj więcej »
zaden dignosta nie prowadzi badania przez godzine…