Nowe Suzuki Swift ma mieć swój debiut w 2017 roku. Jako typowo miejskie auto oferować ma dobre osiągi i bardzo niskie zużycie paliwa. Przyciągać ma do siebie także ładnym wyglądem oraz wysoką solidnością. Na chwilę obecną nadal jednak wiemy o tym modelu bardzo niewiele.
Do sieci trafiły pierwsze zdjęcia przedstawiające nowe Suzuki Swift 2017. Auto, mimo zupełnie nowego nadwozia, raczej na pewno zachowa swój dotychczasowy styl. Choć to zupełnie nowy model, podobieństwo do poprzedników jest wyraźne dostrzegalne. Uwagę zwracają przede wszystkim potężne światła (zarówno te przednie jak i tylne), wyraźnie wznosząca się ku górze linia boczna istotnie zmniejszająca powierzchnię tylnych szyb, oraz ukryte klamki w drugim rzędzie drzwi. Zaprezentowany na zdjęciach model wydaje się pochodzić z usportowionej serii na co wskazują m.in. czerwone zaciski hamulcowe, potężne alufelgi i bogato „zdobiony” przedni pas z dużymi wlotami powietrza wypełnione plastikiem o strukturze zbliżonej do plastra miodu oraz wyraźny spliter umieszczony w przednim zderzaku.
Zobacz: Toyota GT86 – nowe zdjęcia i fakty
Na chwilę obecną Suzuki nie podało żadnych oficjalnych informacji technicznych na temat nowego Suzuki Swift. Wiele wskazuje jednak na to, że gama silnikowa nowego Swifta będzie zbliżona do tej jaka jest obecnie w Suzuki Baleno. Podstawową jednostką napędową prawdopodobnie będzie benzynowy silnik 1.2 DualJet o mocy 90 KM. Oferta będzie rozszerzona pewnie też o motor 1.0 BoosterJet z turbodoładowaniem o mocy 110 KM. Nie rozstrzygnięta pozostaje kwestia silnika Diesla w Suzuki Swift. W polskiej sieci sprzedaży nie był on bowiem w ostatnim czasie oferowany, ale poza granicami naszego kraju Swift sprzedawany był także z jednostką wysokoprężną Fiata 1.3 DDiS (MultiJet) o mocy 75 KM. Jednostki napędowe mają być łączone albo z 5-stopniowymi manualami, albo ze skrzynią bezstopniową CVT.
Cechą szczególną Suzuki Swift ma być bardzo lekkie nadwozie. To właśnie dzięki niemu ma osiągać bardzo niskie wyniki spalania. Krążą pogłoski, że jego masa mogłaby nie przekroczyć 900 kg w przypadku wersji benzynowej! A to oznaczałoby, że auto powinno się bardzo dobrze spisywać w zakrętach. Ale to czy tak będzie, przekonamy się niebawem.
Zobacz: Test Audi RS6 Performance – sprawdziliśmy najmocniejsze kombi świata!
Dodaj komentarz