REKLAMA

Koszty eksploatacji PHEV i MHEV – która hybryda jest tańsza w utrzymaniu?

Autor: Artykuł reklamowy · Zdjęcia: Skoda · Dodane: 17 listopada 2025
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Rynek motoryzacyjny dynamicznie zmierza ku elektryfikacji, oferując szeroką gamę zelektryfikowanych napędów. Jednak pod hasłem „hybryda” kryją się technologie o różnym działaniu i odmiennych kosztach utrzymania. Decyzja między hybrydą plug-in (PHEV) a miękką (MHEV) staje się więc ważnym wyborem finansowym. Zrozumienie tych różnic jest niezbędne, aby świadomie dopasować pojazd do własnych potrzeb i portfela.

Czy miękka hybryda (MHEV) naprawdę oszczędza paliwo?

Miękkie hybrydy (MHEV) kuszą niższą ceną zakupu i obietnicami mniejszego spalania. Niestety, rzeczywiste oszczędności płynące z tego systemu są często ledwo zauważalne w codziennej jeździe. Technologia MHEV wspiera najczęściej silnik spalinowy tylko w ograniczonym zakresie, dając symboliczną redukcję zużycia paliwa. W praktyce różnice bywają tak marginalne, że trudno je odczuć przy dystrybutorze. Oznacza to, że roczne oszczędności na paliwie mogą wynieść zaledwie sto lub trzysta złotych, co dla wielu jest rozczarowaniem. Warto więc ocenić, czy ten typ napędu hybrid faktycznie spełnia oczekiwania ekonomicznej jazdy.

Ile kosztuje codzienna jazda hybrydą plug-in (PHEV)?

Zupełnie inaczej jest z hybrydami plug-in, które pozwalają jeździć w trybie czysto elektrycznym na sporych dystansach. Kluczem do niskich kosztów eksploatacji PHEV jest jednak absolutna systematyczność w ładowaniu baterii – najlepiej z domowego gniazdka. Kierowca, który codziennie podłącza auto do prądu, może pokonać nawet połowę rocznych dystansów wyłącznie na energii elektrycznej.

Skoda Superb Combi z napędem hybrydowym PHEV

Przekłada się to na ogromną różnicę w wydatkach, gdyż koszt stu kilometrów „na prądzie” to zaledwie kilkanaście złotych. W porównaniu z kosztem benzyny na tym samym dystansie, oszczędności sięgają nawet siedemdziesięciu procent. Roczne wydatki na paliwo i energię dla zdyscyplinowanego użytkownika PHEV bywają blisko o połowę niższe niż w aucie spalinowym.

Kiedy przyjdzie czas na serwis… Co kosztuje więcej?

Koszty paliwa to jedno, ale prawdziwe wydatki ujawniają się często w serwisie. Miękka hybryda ma konstrukcję zbliżoną do spalinowej, co przekłada się na niższe koszty bieżących przeglądów i prostą obsługę systemu 48V. Z drugiej strony, hybryda plug-in posiada dwa skomplikowane układy (spalinowy i elektryczny), podnoszące koszt standardowego przeglądu. Ciekawostką jest jednak to, że dzięki rekuperacji, klocki hamulcowe w PHEV zużywają się znacznie wolniej.

Największym kosztem długoterminowym w obu technologiach pozostaje wymiana lub regeneracja głównego akumulatora. W MHEV mniejsza bateria 48V ma żywotność 8–10 lat, a jej wymiana to koszt kilku tysięcy złotych. W PHEV bateria wysokonapięciowa jest znacznie droższa (wymiana może kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych), choć ma dłuższą żywotność, a popularna staje się też tańsza regeneracja.

Jak podatki i ubezpieczenie wpływają na portfel właściciela?

Analizując koszty posiadania, nie można pominąć opłat początkowych, gdzie widać przewagę plug-inów. Polskie przepisy przewidują bardzo korzystną ulgę akcyzową dla hybryd PHEV (oraz HEV), obniżając stawkę podatku o połowę. Niestety, miękkie hybrydy (MHEV) zostały wykluczone z tej ulgi i płacą pełną stawkę akcyzy, jak auta spalinowe. Oznacza to, że już przy zakupie nowego PHEV można zaoszczędzić kilka tysięcy złotych na starcie. Jest to znacząca różnica, której MHEV nie oferuje. Jeśli chodzi o pakiety ubezpieczeniowe, koszty dla obu typów hybryd są już bardzo zbliżone do tradycyjnych samochodów.

Artykuł reklamowy

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o

Aktualności