Przekroczenie prędkości o ponad 100 km/h na drodze ekspresowej nie wymaga obecnie posiadania sportowego modelu pokroju Porsche czy BMW. Dowiódł tego kierowca Seata Leona, który jechał na trasie S7 z prędkością 236 km/h. Za swoją jazdę otrzymał mandat i punkty karne.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego skarżyskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej 24-letniego kierowcę sportowego Seata Leona. Mężczyzna poruszał się po trasie S-7 z prędkością 236 km/h. Konsekwencje jakie go spotkały były oczywiste – mandat i punkty karne. Ale równie dobrze, sprawa mogła zakończyć się dla kierującego znacznie gorzej. Zwłaszcza, że przekroczenie prędkości o więcej niż 100 km/h na drodze ekspresowej zdarza się dość sporadycznie.
Szybki kierowca Seata na S7
W sobotę, 04 kwietnia 2021 roku, tuż przed godziną 19:00 mundurowi ze skarżyskiej drogówki zatrzymali w Suchedniowie do kontroli drogowej pojazd marki Seat. Siedzący za kierownicą 24-latek z powiatu kieleckiego przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 110 km/h. Mknął krajową „siódemką” 236 km/h. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł oraz 10 punktami karnymi.
W minione święta skarżyscy policjanci zatrzymali prawa jazdy trzem kierowcom, którzy w obszarze zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h. Warto przy tym przypomnieć, że rząd nie wprowadził kary odebrania prawa jazdy za zbyt szybką jazdę poza terenem zabudowanym.
Zobacz: Największe przekroczenia prędkości na terenie zabudowanym w Polsce!
warto przy tym przypomnieć, że rząd nie wprowadził jeszcze przepisów karania milicjantów za nagminne umyślne narażanie i sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym przez siadających na zderzaku (prowokatorom typu 1NA1) poruszaniem się z nadmierna prędkością zakładając że za 10km będzie uwidocznione wykroczenie, oraz pomiary prędkości niezgodnie z przepisami typu pomiar prędkości na odcinku 50m swojego radiowozu wciskając ofierze że była to jego prędkość.
Za takie umyślne zachowanie powinna być kara co najmniej NAGANY z wpisem do akt by przy następnym podobnym występku orzekano wydalenie ze służby.