Trzecia runda Mistrzostw Polski Rallycross odbyła się na torze Poznań!

Trzecia runda Mistrzostw Polski Rallycross i druga Pucharu Polski Autocross za nami! Wyniki w poszczególnych klasach okazały dość zaskakujące, ale jeszcze bardziej ciekawy okazał się rallycrossowy tor w Poznaniu. Zawodnicy chwalili obiekt, mimo że to jego absolutny debiut w tego typu zawodach! Zobaczcie naszą relację bezpośrednio z toru!

Po zawodach na Autodrom Słomczyn i rundzie rozegranej w Czechach na Autodrom Sosnova, przyszła kolej na debiut nowego rallycrossowego toru w Poznaniu. Automobilklub Wielkopolski, czyli  organizator trzeciej rundy MPRC i drugiej rundy PPAC przygotował autodrom, łącząc tor główny z pętla kartingową dodając specjalnie zbudowaną część szutrową. Obiekt jest szeroki i piekielnie szybki. W pierwszy lewy zakręt po starcie, najmocniejsze auta wchodzą z prędkością 150 km/h! Wielu zawodników mówi, że jest to najlepszy tor rallycrossowy w Polsce, a przecież to pierwszy raz gdy w ponad 40 letniej historii Automobilklubu Wielkopolskiego rozegrano Mistrzostwa Polski Rallycross! Zawody odbyły się z udziałem publiczności.

Tor Poznań i Rallycross po raz pierwszy!

W sobotę przy pięknej słonecznej pogodzie rozegrane zostały trzy sesje kwalifikacyjne. Poza jedną kraksą w klasie SuperNational z udziałem Skody Fabii i Hondy Civic  zakończonej konkretnym dachowaniem Hondy prowadzonej przez Piotra Budzyńskiego oraz kilkoma wypadnięciami poza trasę nie działo się nic spektakularnego. Kierowcy starali się unikać bezpośredniego kontaktu, aby dojechać do czwartej kwalifikacji i tam móc postawić wszystko na jedną kartę.

W niedzielę  podczas czwartej kwalifikacji nad torem nie było już słońca, zrobiło się pochmurno i kwestią czasu było to kiedy i w jakiej ilości spadnie deszcz. Zatem półfinały i finały rozgrywane były na mokrym torze w asyście padającego deszczu. Kierowcy nie kalkulowali, dla niektórych było to być albo nie być w półfinale czy finale. Kibice zgromadzeni na trybunach mieli na co popatrzeć podczas niedzieli. Walka zderzak w zderzak, jazda bok w bok, a w klasie RWD jazda bokiem, szczególnie w długim i szerokim pierwszym lewym zakręcie, to coś dlaczego warto przyjść i moknąć cały dzień.

Mariusz Szczepański w BMW e46 w pewnym momencie jechał już tylko na feldze!

Kilku kierowców miało pecha i musiało się wycofać z rywalizacji na skutek usterek technicznych. Wśród nich był Marcin Wicik jadący Fordem Focusem RX w klasie SuperCars. Marcinowi podczas piątkowego treningu posłuszeństwa odmówił silnik marki Cosworth. Mimo wparcia Marka Sudera z Gazmot Motorsport, który specjalizuje się w tego rodzaju silnikach, nie udało się go naprawić. Części które potrzebne są do naprawy nie są dostępne w Polsce, trzeba je sprowadzać na specjalne zamówienie od producenta, firmy Cosworth.

Piątkowe treningi dały się we znaki również Łukaszowi Tyszkiewiczowi, który wybuchł silnik w Oplu Astrze OPC i chcąc wystartować zmienił auto na Hondę Civic.  O wielkim pechu może powiedzieć również Jakub Iwanek jadący równierz Oplem Astrą OPC w klasie SuperNational – 2000. Jakub jechał bardzo dobrze i spokojnie. Po sobotnich kwalifikacjach uszkodzeniu uległo zawieszenie, mechanicy ciężko pracowali do późnych godzin nocnych aby je naprawić i ustawić geometrię. Udało im się to i Jakub wystartował w czwartej kwalifikacji. Po wszystkich czterech kwalifikacjach zajmował trzecie miejsce. Niestety w jego Oplu posłuszeństwa odmówiła skrzynia biegów i musiał się wycofać z zawodów. Łukasz Zoll to kolejny pechowiec. Zawodnik startujący w klasie SuperNational + 2000 po kontakcie z bandą w biegu finałowym, urwał koło w swoim Volvo S40 RX i nie dokończył zawodów.

Autocross na torze Poznań

Równolegle z MPRC na torze w Poznaniu rozgrywana była druga runda Pucharu Polski w Autocross. Tak jak w rallycrossie tak i w autocrossie zawodnicy rywalizują najpierw w kwalifikacjach, a później w finałach. Po pasjonującej i zaciekłej walce koło w koło w finale, między Maciejem Laskowskim (Semog Bravo) a Mateuszem Koselskim (Speedcar Xtrem), pierwszy linię mety przekroczył Maciej i dzięki temu traci już tylko dwa punkty do Mateusza w klasyfikacji generalnej sezonu. Walka o zwycięstwo w Pucharze Polski Autocross 2021 przysporzy nam jeszcze wiele emocji i trwać będzie do ostatnich metrów!

Zobacz: PZM opublikował kalendarz na 2021 rok obejmujący rajdy, wyścigi i rallycross!

Najnowszy tor rallycrossowy w Poznaniu okazał się strzałem w dziesiątkę. Przypadł do gustu nie tylko polskim zawodnikom, ale także i czeskim. Kilku z nich brało udział w tej rundzie. Testowali go na potrzeby mistrzostw Czech. Po odwołaniu jednej z rund, która miała odbyć się w Austrii, zrobiło się okienko w kalendarzu i jest bardzo duża szansa, że to właśnie nowo powstały obiekt w Poznaniu wypełni to okienko. Na starcie może stanąć grubo ponad sto aut, może nawet 150! Kolejna – czwarta runda MPRC oraz trzecia PPAC odbędzie się na tym samym torze w dniach 27-29 sierpnia, oczywiście nie może tam zabraknąć naszej redakcji!

Wyniki w poszczególnych klasach MPRC oraz PPAC:

Puchar Polski Autocross – 2 runda

Zobacz: 40. Rajd Podlaski za nami! Było szybko i widowiskowo!