Na test trafiła do nas Cupra Formentor VZ z silnikiem 2.0 TSI 310 KM w limitowanej wersji Tribe Edition. Ten sportowy SUV ma łączyć funkcjonalność ze sportowym zacięciem. I trzeba przyznać, że osiągi jakie zapewnia, a do tego całkiem rozsądne zużycie paliwa, faktycznie robią wrażenie. Są jednak obszary, gdzie Formentor VZ powinien przejść zmiany.
Formentor to rynkowy przebój Cupry. Nieprzerwanie od swojego debiutu jest najlepiej sprzedającym się modelem tej sportowej marki. Choć większość udziału w rynku stanowią podstawowe wersje napędowe, to najwięcej emocji oferują dwa modele – Formentor VZ i Formentor VZ5. Tego drugiego mieliśmy już okazję dla Was sprawdzić, dlatego teraz pokażemy Wam odmianę VZ. Na papierze różni je raptem 0,7 sekundy w sprincie do 100 km/h. W praktyce dzielący je dystans jest znacznie większy.
Cupra Formentor VZ w wersji Tribe Edition
Z zewnątrz różnice są marginalne. Formentor VZ w porównaniu do VZ5 nie ma karbonowych dodatków na zderzakach, jego cztery końcówki wydechu są czarne, a nie złote, a do tego ustawione poziomo a nie pionowo względem siebie. Co więcej, w VZ niedostępny jest układ hamulcowy z 6-tloczkowymi zaciskami marki Akebono, a samo auto ma większy o 10 mm prześwit. Inaczej zaprojektowane są też zderzaki, zarówno przedni jak i tylny.
Trzeba też pamiętać, że prezentowany Formentor VZ to specjalna wersja Tribe Edition, która wyróżnia się pewnymi detalami. Chromowany napis Cupra na klapie bagażnika ma ciemne odcienie. Natomiast przedni grill, elementy osłony zewnętrznych lusterek oraz 19-calowe felgi aluminiowe pokryte są czarnym, matowym lakierem. Niezależnie od wybranej wersji Formentor prezentuje się dynamicznie, a przy tym zachowuje bardzo dobre proporcje nadwozia. To jeden z tych SUV-ów, który potrafi trafić w gusta osób, które nie są ich fanami. Szkoda tylko, że gama kolorystyczna jest skromna i skupia się głównie na ciemnych lakierach. Na jasnym lub żywym lakierze dużo lepiej prezentowałyby się czarne dodatki.
Cupra Formentor VZ – wnętrze
W kabinie króluje czerń i złotobrązowe akcenty, a główne skrzypce grają efektowne sportowe fotele, które w wersji Tribe Edition pokryte są skórą Dynamica i Nappa. Porządnie trzymają w zakrętach, a przy tym są wygodne, mają przyjemnie miękkie, długie siedziska i dobrze amortyzują wstrząsy. Kokpit jest minimalistyczny, większość funkcji obsługiwanych jest z poziomu dużego ekranu ciekłokrystalicznego, co bywa niestety zbyt angażujące i momentami irytujące. Podobnie jak i obsługa dotykowego panelu klimatyzacji, który nie jest podświetlany nocą.
Materiały wykończeniowe są niezłe, zwłaszcza w górnej części deski rozdzielczej, w której kształcie widać nawiązania do m.in. Audi A6 C7. Gorzej za to wypada montaż, bowiem boczki drzwi czy ekran multimediów potrafią skrzypieć na nierównościach. Lepsze powinno być też wyciszenie nadkoli, gdyż szum opon przy wysokich prędkościach jest dość wyraźny. Formentor VZ, choć ma relatywnie nieduże wymiary, to nieźle wypada pod kątem ilości miejsca w kabinie, nawet na tylnej kanapie.
Za kierowcą mierzącym 185 cm wzrostu zmieści się równie wysoki pasażer, chociaż nogi będzie miał słabo podparte. Bagażnik w wersji VZ jest pomniejszony przez napęd 4×4 i duży subwoofer zamontowany pod jego podłogą, przez co jego pojemność to nie 450 a 420 l.
Cupra Formentor VZ – silnik 2.0 TSI 310 KM
Cupra Formentor VZ to jednak przed wszystkim świetne osiągi, bo Veloz (VZ) znaczy szybki. Pod maską pracuje benzynowy silnik 2.0 TSI o mocy 310 KM, który generuje 400 Nm w zakresie od 2000 aż do 5450 obr./min. W połączeniu z szybką dwusprzęgłową skrzynią biegów DSG (DQ381) i napędem 4×4 opartym na Haldexie, rozpędza on auto 0-100 km/h w 4,9 s a maksymalnie do 250 km/h. Wrażenie robi jednak sposób w jaki te osiągi są przekazywane. Na co dzień Formentor VZ to spokojne, elastyczne i całkiem zwyczajne auto.
Ale wystarczy włączyć przyciskiem na kierownicy tryb CUPRA, aby stało się głośne, szybkie i bardzo ostro reagujące na każde wciśnięcie pedału gazu. To dwubiegunowość Formentora jest zabawna, bo zdumienie, a momentami przerażenie, jakie gości na twarzach niczego niewiadomych pasażerów w momencie jego przeobrażania się w CUPRĘ, jest jedyne w swoim rodzaju.
Cupra Formentor VZ – zmierzone osiągi i zużycie paliwa
Ale nawet doświadczonemu kierowcy trudno ukrywać zdumienie, kiedy wjeżdżając na pas rozpędowy autostrady po kilku sekundach ma on na liczniku już ponad 200 km/h. Mocny silnik, napęd na cztery koła i przekładnia DSG z procedurą startową sprawiają, że auto rozpędza się nawet szybciej niż obiecuje to producent – 0-100 km/h w 4,8 s a 0-200 km/h w zaledwie 19,0 s.
Pomiar osiągów (nawierzchnia sucha temperatura 20° C, opony letnie) | ||||||
Cupra Formentor VZ 310 KM | 100 km/h | 120 km/h | 140 km/h | 160 km/h | 180 km/h | 200 km/h |
Przyspieszenie od 0 do … | 4,8 s | 6,4 s | 8,4 s | 11,3 s | 14,6 s | 19,0 s |
Pokonanie 402 m ze startu zatrzymanego | 13,1 s s (173,3 km/h) | |||||
Droga hamowania 100-0 km/h | 35,1 m |
Zobacz: Silnik 2.0 TFSI a nagar – objawy, problemy, czyszczenie
Na dodatek Formentor czyni to z wyjątkową łatwością, zawsze mając odpowiedni zapas mocy na biegu i przy akompaniamencie przyjemnie brzmiącego silnika, którego barwę ubogaca w kabinie system audio. I choć auto jest szybkie, to 390-konny Formentor VZ5 jest jeszcze szybszy: 0-100 km/h w 4,2 s a 0-200 km/h w 15,9 s – a przy tym brzmi jeszcze brutalniej.
Formentor VZ broni się jednak tym, jak dziwnie by to nie zabrzmiało, że potrafi być całkiem oszczędny. W zasadzie prawie tak samo jak … chiński MG ZS napędzany 1-litrowym silnikiem o mocy 111 KM. Brzmi nierealnie? Przy przepisowej jeździe w zakorkowanym mieście zużywa on 10,7 l/100 km (średnia V=23 km/h), a przy tylko nieco mniejszym ruchu można zejść spokojnie do 9,3 l/100 km (średnia V=30 km/h).
Dla porównania chiński MG ZS potrzebował na to 9,7 l/100 km i to przy przepisowej jeździe w równie dużych korkach (średnia V=23 km/h). Oczywiście jeśli będziemy Cuprze notorycznie wciskać gaz w podłogę to spokojnie jej wyniki podskoczą o 3-4 litry, bo moc nie bierze się znikąd. Ale panując nad emocjami, niskie wyniki spalania mogą zaskoczyć.
Na trasie jest jeszcze lepiej, bo rzadkie rozpędzanie nielekkiej Cupry, pozytywnie wpływa na jej spalanie. Na drodze ekspresowej, utrzymując średnią prędkość 123 km/h zużycie paliwa wyniosło 8,4 l/100 km i to w trybie Comfort a nie ECO. Ale jeszcze lepszy wynik Formentor uzyskał na autostradzie. Biorąc pod uwagę gabaryty pojazdu, rozmiar opon i jego Cx, to zużycie paliwa przy średniej prędkości 140 km/h równe 10,8 l/100 km uznać należy za niskie. Dla porównania na autostradzie równie dużo zużywają hybrydowe SUV-y takie jak Hyundai Tucson albo Kia Sportage, którym daleko do osiągów Cupry.
Cupra Formentor VZ – prowadzenie
To co jednak robi nie mniejsze wrażenie niż silnik Cupry, to jej prowadzenie. Nie żeby urzekało ono jakoś finezją czy lekkością, bo to jednak SUV. Układ kierowniczy też nie jest tak bezpośredni jak w Alfie Romeo Stelvio czy Fordzie Pumie ST. Ale Formentor zmienia kierunek jazdy szybko, płynnie i bez przesadnego bujania nadwoziem, a do tego uwielbia jazdę na wprost z bardzo dużymi prędkościami. Jest stabilny i praktycznie nie wykazuje tendencji do unoszenia przodu nawet przy szybkościach przekraczających 200 km/h.
Zobacz: Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI
Rewelacyjnie odnajduje się na autostradach, gdzie wykazuje znacznie większą stabilność niż np. Jaguar F-Pace. Nie jest też specjalnie twardy, bo adaptacyjne zawieszenie typowo dla konstrukcji Volkswagena choć pracuje nieco głośno, to skutecznie radzi sobie nawet ze sporymi dziurami.
A spory prześwit, pozwala nawet zapuścić się gdzieś w teren i pobawić się na szutrowych trasach. Szkoda, że w porównaniu do VZ5, napęd VZ nie ma wektorowania momentu obrotowego, aby jednak mocniej akcentować w pracy tylną, a nie przednią oś.
Cupra Formentor VZ – hamulce i droga hamowania
Dobrze też wypadły hamulce Formentora. Wersja VZ ma standardowo układ wyposażony z przodu w tarcze o średnicy 340 mm, a z tyłu w 310-milimetrowe ich odpowiedniki. Z takim zestawem droga hamowania ze 100 km/h to rozsądne 35,1 m. Hamulce nieźle opierają się fadingowi i łatwo dozować ich siłę działania.
Gdyby założyć lepsze opony niż Bridgestone Turanza 005, Cupra byłaby jeszcze skuteczniejsza pod tym kątem. W opcji dostępne są także większe, aż 370-milimetrowe tarcze z 4-tłoczkowymi zaciskami od Brembo.
Cupra Formentor VZ – cena
Jaka jest cena takiego Formentora VZ? Zwykły model z silnikiem 1.5 TSI kosztuje min. 139 000 zł, ale Formentor VZ, z racji zupełnie innego silnika, hamulców, zawieszenia itd. to koszt min. 234 400 zł. Do tego nasz egzemplarz to specjalna wersja Tribe Edition, która kosztuje bazowo 256 800 zł, a z opcjonalnym wyposażeniem dodatkowym ponad 265 tys. zł.
Sporo, ale z drugiej strony trudno o drugiego SUV-a z takimi osiągami oferującym taką kabinę. Volkswagen T-Roc jest znacznie mniejszy, a kosztuje niewiele mniej, z kolei Alfa Romeo Stelvio Veloce jest większym, ale też i słabszym pod katem osiągów SUV-em. Najbliższe Cuprze jest Audi Q3 Sportback, ale kosztuje prawie tyle samo (od 227 800 zł z pakietem S line), a ma znacznie gorsze osiągi.
Zobacz: Test Cupra Leon ST 2.0 TSI
Ponieważ ja odrzucam 3 grupy pojazdów: niemieckie, SUV-y i Premium to teoretycznie taka Cupra byłaby OK. Pod maską to jest jednak niemiecka awaryjna technika. I to jest jej jeden z dwóch powodów na nie. A pierwszy powód to wnętrze: ten tablet do wszystkiego i kwadratowo-plastikowe wszystko przed kierowcą. Sama idea takiego samochodu jest bardzo dobra crossoverek, z dobrymi osiągami i spalaniem i jak widać dobrze się sprzedaje. Bagażnik też w miarę OK. Całkiem dobre też na trasę. Możliwa jazda z dużymi prędkościami i stosunkowo nie dużym spalaniem. Nie to co Hybrydy, które na trasie dużo palą i słabo gnają przed… Czytaj więcej »
Auto fajne, ale nie rozumiem zachwytów nad spalaniem: nie jest niskie, w dużo cięższym amg c43 kabrio mam przy 140 9,7-9,8 litra przy lepszych osiągach. Mam w najbliższej rodzinie bmw 330i xdrive 258 km i s3 limousine 310 km: BMW subiektywnie jeździe prawie tak szybko jak Audi, a zużywa 1,5 do 2 litrów mniej w każdych warunkach.
Jak przejedziesz się jakimkolwiek SUV-em po autostradzie, to zobaczysz jak tam wygląda spalanie 😉 Cx SUV-a to średnio 0,35, a osobówki 0,27. To przepaść.
Tylko czy Formentor to prawdziwy SUV? Jest niższy od Sportage o prawie 14 cm. Ba, jest nawet niższy od mojej EV6. Formentor jest „wzrostu” nowego BMW 5. Taki Sportage hybryda rzeczywiście żłopie na autostradzie (mój rekord to 13 litrów jak miałem na testy), ale jest pełnoprawnym SUV-em.
Tak, to jest dobre pytanie. W zasadzie można określić go mianem crossovera, choć klasyfikowany jest ogólnie w klasie kompaktowych SUV-ów. Z drugiej strony, crossoverem jest też Kia Xceed, a jednak do Formentora wygodniej się wsiada. Ogólnie jest to ciekawy samochodów, z pogranicza SUV-ów, chociaż mający wiele cech wspólnych z kompaktami. Jest to odpowiednik Audi Q3 oraz Q3 Sportback rywal Mercedesa GLA. A prześwit ma prawie taki sam jak Kia Sportage.
A test tego jaguara F-pace macie tak dokladny jak ten? Bo nie widzę na stronie
Mocno zastanawiam się nad Formentorem VZ a Stelvio Veloce. Co byście doradzili? Mam na oku Stelvio za 250 tys zl nowe. Alfa martwi awaryjnością i spalaniem za to jest większa. A VZ ma super osiągi bo to jedzie jak osobówka. Co polecicie bardziej?
Dzieki za tak konkretny i szczególowy test. Warto dopłacić i brać VZ zamiasts 2.0 TSI 190 KM?
Bedziemy niebawem testować to się przekonasz 😉
Nieporównywalne auta.
Vz jest szybkie albo normalne. 190tka jest po prostu normalna.