Jaki tryb ustawić w automatycznej skrzyni biegów podczas wymiany opon (a właściwie kół)? Z takim pytaniem mierzy się niejeden właściciel auta z automatem. Wbrew pozorom sprawa nie jest skomplikowana, ale warto wybrać właściwy tryb.
Nadejście kolejnego sezonu, czy to zimowego, czy letniego zmusza właściciela pojazdu do wymiany ogumienia. Czasem jest ono zużyte, czasem niedopasowane do warunków pogodowych. Oczywiście opony wielosezonowe pozwalają ograniczyć częstotliwość wizyt u wulkanizatora, ale tylko częściowo. Po pierwsze koła i tak trzeba co jakiś czas wyważyć, bo mogą pojawić się wibracje lub ściąganie pojazdu, a po drugie uszkodzenie opony też wymaga odkręcenia koła.
Wymiana koła a tryb automatu
Jeden z naszych czytelników zapytał nas ostatnio, jak wymienić koło w samochodzie, który posiada automatyczną skrzynię biegów. W sumie pytanie proste i trudne zarazem. Zasad jest jedna – w każdym samochodzie, niezależnie od rodzaju skrzyni biegów, auto zostawiamy na biegu i zaciągamy hamulec ręczny. W przypadku automatycznej skrzyni biegów należy ustawić przekładnię w pozycji P czyli parking. Spowoduje to zablokowanie kół napędowych. Dodatkowo warto pamiętać, że w każdym aucie należy też zaciągnąć hamulec postojowy (ręczny). Po co? Aby unieruchomić koło, przy którym pracujemy.
Gdy to już jest zrobione, może przystąpić do wymiany koła. Jeśli naprawy dokonujemy przy drodze, to zakładamy kamizelkę odblaskową i rozstawiamy trójkąt ostrzegawczy (o tym w jakiej odległości rozstawić trójką piszemy tutaj). Następnie podkładamy dodatkowo jakieś kliny lub kamienie pod koła, aby zabezpieczyć samochód przed stoczeniem się z podnośnika. Jeśli pod ręką mamy za mało takich blokad, w pierwszej kolejności należy zablokować koło po przekątnej od wymienianego. O tym co dalej, piszemy w osobnym artykule.
Zobacz: Uszkodzona opona i wymiana drugiej z ubezpieczenia
Dodaj komentarz