Przejęcie Porsche przez Lamborghini w najbliższym czasie jest prawie pewne. Informacje na ten temat przedostały się w ostatnich dniach do mediów. Co więcej Porsche zamierza mieć też decydujący wpływ na marki Bentley i Bugatti. Wiele wskazuje na to, że autonomia Włochów w zakresie projektowania sportowych aut znowu ulegnie zawężeniu. Choć nie od razu.
Porsche to firma, która w latach 90-tych przeżywała poważne problemy finansowe i była bliska bankructwa. Ale wszystko się zmieniło po wprowadzeniu do sprzedaży modelu Cayenne stworzone już we współpracy z Volkswagenem. Klienci oszaleli na punkcie tego modelu i firma odbiła się od dna. Przejęcie przez Volkswagena dało wymierny efekt. Firma jest obecnie w tak dobrej kondycji, że teraz planuje dalszą ekspansję na rynku. Pomóc ma jej w tym przejęcie władzy nad innymi markami Premium należącymi do grupy Volkswagena – Bentleyem, Bugatti i Lamborghini.
Lamborghini zrobione przez Porsche
Ta ostatnia marka ma szczególne znaczenie bowiem tzw. „Lambo” są bezpośrednią konkurencją dla flagowym modeli Porsche. Po przejęciu przez Volkswagena i oddaniu wielu spraw pod oko włodarzy z Audi, Włosi zachowali sporo autonomii w projektowaniu swoich supersamochodów, ale wiele wskazuje na to, że za lada moment, nie będą mieli już tak wiele do „gadania”. Porsche chce, aby przyszłe maszyny Lamborghini korzystały w jak największej mierze z podzespołów z grupy VAG (przyp. red. Volkswagen Audi Group), przede wszystkim Porsche.
Za około 4 lata mają pojawić się na rynku nowe modele Lamborghini. Następca Aventadora jest już w zaawansowanym stadium przygotowania, dlatego Porsche ma jedynie w delikatny sposób wpłynąć na jego ostateczny obraz. Ale następca Huracana będzie już tworzony pod dyktando Porsche. Tak przynajmniej mówi się w kuluarach. Czy Porsche pozwoli stworzyć sobie konkurencję, która będzie lepsza od jego aut? Dość wątpliwa teoria. Raczej skupi się na stworzeniu modeli będących albo przedstawicielami nieco innej klasy superaut, albo mających docierać do nieco innego typu kierowcy.
Zobacz: Aukcja Lamborghini Diablo GT z przebiegiem zaledwie 276 km!
Włochy niestety nie wiedzą już co jest ważne
Czyli nie tyko Polske wyprzedają;P