Rekordowe przekroczenia prędkości przez kierowców w Polsce!

Jak bardzo kierowcy w Polsce przekraczają dopuszczalną prędkość? Jakie mandaty za prędkość wystawiane są najczęściej? Jak szybko pędzili „rekordziści” w 2019 roku? Oto dane z systemu CANARD, który zarejestrował ponad 1,5 mln naruszeń ograniczeń dotyczących prędkości.

Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to druga, najczęstsza przyczyna wypadków samochodowych w Polsce (pierwsza to nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu). Potwierdzeniem tego zjawiska na polskich drogach są dane z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD), które w 2019 roku zarejestrowały w Polsce 1 mln 573 tys. naruszeń dotyczących przekroczenia dopuszczalnej prędkości. Zdecydowanie najczęściej były to relatywnie nieduże uchybienia (817 tys. przypadków mieści się w przedziale 11-20 km/h), te najpoważniejsze (powyżej 50 km/h) były najrzadsze (20 tysięcy przypadków czyli zaledwie 1,2%).

Najczęściej łamane ograniczenia prędkości w Polsce

Według danych GITD, w 2019 roku kierowcy w Polsce średnio przekraczali prędkość o 22 km/h. Wbrew pozorom tylko niewielka grupa kierowców łamie przepisy w sposób rażący. Większość kwalifikuje się na najniższy mandat w przedziale o 50 do 100 zł i 2 punkty karne za jazdę z prędkością większą o 11-20 km/h. Jak wygląda to w przekroju całościowym prezentujemy poniżej:

1. przekroczenie prędkości w przedziale 11-20 km/h – ponad 817 tysięcy razy
2. przekroczenie prędkości w przedziale 21-30 km/h – 539 tys. razy
3. przekroczenie prędkości w przedziale 31-40 km/h – 153 tys. razy
4. przekroczenie prędkości w przedziale 41-50 km/h – 43,5 tys. razy
5. przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h – 20,2 razy.

Zobacz: RPO: zatrzymanie prawa jazdy bez wyroku sądu jest niedopuszczalne!

Najwięcej naruszeń zarejestrowano w województwie mazowieckim – ponad 370 tys. Następnie w śląskim – 189,8 tys., małopolskim – 143,2 tys., wielkopolskim – 130,2 tys., łódzkim – 122,4 tys., zachodniopomorskim – 86,6 tys., dolnośląskim – 79,5 tys., lubelskim – 68,4 tys., podlaskim – 67,7 tys., podkarpackim – 67,3 tys., kujawsko-pomorskim – 60,6 tys., pomorskim – 59,2 tys., lubuskim – 49,5 tys., świętokrzyskim – 47,4 tys., warmińsko-mazurskim – 37,6 tys. i opolskim – 24,4 tys.

Trzeba jednak zauważyć, że liczba urządzeń nie jest równa w poszczególnych województwach, zatem wyniki te nie dają pełnego obrazu, co do rzeczywistego stylu jazdy kierowców w danym regionie.

Rekordowe przekroczenia prędkości w Polsce

Wśród kierowców z cięższą nogą nie zabrakło też takich, którzy zupełnie nie zważają na limity prędkości ustanowione na polskich drogach. Wśród niechlubnych rekordów GITD wymienia 3 skrajnie nieodpowiedzialne przypadki (zarejestrowane):

1. kierowca w miejscowości Kleczanów (woj. świętokrzyskie), w obszarze zabudowanym, na ograniczeniu prędkości do 60 km/h poruszał się z szybkością 209 km/h, (przekroczenie prędkości o 149 km/h).
2. kierowca w miejscowości Miodne (woj. mazowieckie), na ograniczeniu do 50 km/h jechał 184 km/h (przekroczenie o 134 km/h).
3. kierujący w miejscowości Stołpie (woj. lubelskie), na ograniczeniu do 50 km/h, rozpędził auto do z prędkością 169 km/h (119 km/h za dużo).

A mowa jest wyłącznie o przypadkach zarejestrowanych przez urządzenia systemu CANARD, które w 2019 roku były ustawione w 435 miejscach. Do tego należy doliczyć urządzenia mobilne, które zarejestrowały 33 tys. naruszeń. Najwięcej naruszeń zarejestrował fotoradar w miejscowości Koziegłowy (woj. śląskie) – 24,7 tys. przypadków. GITD korzysta również z odcinkowych pomiarów prędkości, które są prowadzone w 30 lokalizacjach. W sumie w ub. roku odcinkowe pomiary prędkości zarejestrowały 171,2 tys. naruszeń; najwięcej w Lubinie (woj. dolnośląskie) – 24,1 tys.

Zobacz: Dopuszczalna prędkość na drodze w Polsce