Czym zabezpieczyć uszczelki drzwi przed przymarzaniem?

Jak zabezpieczyć uszczelki drzwi przed zimą? Czym je smarować by nie przymarzały? Jakie preparaty stosować wybrać dla ochrony uszczelek drzwi w samochodzie? O tym wszystkim powinien wiedzieć każdy kierowca, który chce dobrze przygotować swoje auto do zimy.

Zima ukazała w tym roku swe piękno, ale i ogromną siłę. W kilka godzin sparaliżowała funkcjonowanie setek miejscowości w Polski, unieruchamiając przy tym dziesiątki tysięcy aut. Praktycznie każdy kierowca miał okazję odczuć jej potęgę. Zamarznięte drzwi, rozładowane akumulatory, zablokowane filtry paliwa. Mnie osobiście zima dała się we znaki blokując mi dostęp do kabiny auta. Przymarznięte uszczelki w drzwiach nie pozwoliły na szybkie otwarcie pojazdu i zmusiły do mozolnej pracy nad ich odmrożeniem. Na całe szczęście udało mi się z nimi poradzić. O tym jak tego można dokonać, przeczytacie w poniższym artykule.

Zobacz: Przymarznięte uszczelki drzwi – jak otworzyć auto?

Warto jednak zauważyć, że sytuacji z przymarzniętymi uszczelkami w samochodzie można uniknąć. Trzeba tylko pamiętać o kilku prostych czynnościach eksploatacyjnych, które trzeba wykonać przy samochodzie przed nadejściem przymrozków. Wtedy nawet siarczysty mróz nie powinien Wam dać się we znaki. Co najwyżej waszemu akumulatorowi.

Jak zabezpieczyć uszczelki drzwi przed przymarzaniem?

Od lat stosowaną przeze mnie metodą zabezpieczania uszczelek drzwi w aucie jest pokrycie ich powierzchni gliceryną. W tym roku kompletnie o tym zapomniałem, co straszliwie się na mnie zemściło. Niewiele zabrakło, a do kosztu odmrażaczy do szyb i zamków musiałbym doliczyć fakturę z ASO na 900 zł za nowe uszczelki drzwiowe. Na całe szczęście, znane mi metody odmrażania uszczelek drzwiowych zadziały i gdy tylko dostałem się do auta, rozpocząłem prace konserwacyjne.

Czynności zabezpieczające należy rozpocząć od dokładnego oczyszczenia powierzchni uszczelek z brudu. Warto jednak to zrobić przy dodatniej temperaturze, dlatego możecie w tym celu wykorzystać podziemny parking jakiegoś biurowca czy marketu. Czyszcząc uszczelki, oczyśćcie także tę część karoserii auta, do której uszczelki dolegają po zamknięciu drzwi.

Zobacz: Jak otworzyć zamarznięty samochód? Domowe sposoby

Po oczyszczeniu szmatką uszczelek drzwi, przygotujcie drugą, którą nasączycie niewielką ilością gliceryny. Jest ona bardzo tłusta i łatwo rozprowadza się po powierzchni uszczelek (przy dodatniej temperaturze). Nie ma co przesadzać z ilością nakładanej gliceryny, bowiem jej nadmiar zostanie na karoserii auta i będzie tylko niepotrzebnie wycierać się o ciuchy pasażerów korzystających z pojazdu.

Wystarczy dobrze rozprowadzić glicerynę po uszczelkach, aż te nabiorą koloru i połysku. To w końcu kolejna zaleta korzystania z gliceryny. Działa ona bowiem odświeżająco na gumę i nadaje jej niezbędnej elastyczności. Taki glicerynowy lifting warto wykonywać uszczelkom auta chociaż raz na 3-4 miesiące. Nie dość, że zabezpieczymy je przed przymarzaniem, to jeszcze poprawimy ich kondycję i ochronimy je przed zbyt szybkim parceniem.

Zobacz: Płyn chłodniczy – jaki wybrać? Czy kolor ma znaczenie?

Zamiennie wobec gliceryny można stosować także parafinę. Sposób jej nakładania na uszczelki jest identyczny jak w przypadku gliceryny. To co łączy oba preparaty to niska cena. Za mała butelkę gliceryny zapłacicie ok. 2 zł. Tak, dwóch złotych! Oczywiście możecie stosować także droższe preparaty przeznaczone do pielęgnacji uszczelek (oparte najczęściej na silikonie), ale w moim mniemaniu nie ma takiej potrzeby. Co więcej, z mojego doświadczenia wynika, że uszczelki dużo lepiej wyglądają i zachowują się po kontakcie z gliceryną niż z niektórymi, silikonowymi preparatami. Wadą jest jednak to, że gliceryna może nieco brudzić, jeśli zostanie nałożona w nadmiarze (zdarza się to jednak niezmiernie rzadko).

Zabezpieczenie uszczelek przed przymarzaniem to czynność łatwa do wykonania nawet laik sobie z nią poradzi. W tym roku aplikowałem glicerynę przy ujemnych temperaturach powietrza i cała operacja zakończyła się sukcesem. Co prawda preparat dość wyraźnie zgęstniał, co nieco spowolniło cały proces jego nakładania, ale funkcję swoją spełnił on doskonale. Drzwi gładko się otwierają, a uszczelki zupełnie nie przywierają na nadwozia.Problem określany jako zamarznięty samochód zniknął zupełnie.

Zobacz: Dlaczego akumulator rozładowuje się na mrozie?