Wszystkie Volvo wyposażone w akumulator wysokiego napięcia stanowią zagrożenie dla ich użytkowników. Hybrydy plug-in bazujące na tym akumulatorze mogą stracić nagle napęd w trakcie jazdy. Z tego powodu rusza duża akcja serwisowa Volvo na terenie m.in. Polski.
Nie da się ukryć, że Volvo mocno zaangażowało się w rozwój napędów zelektryfikowanych. Opracowało zarówno auta hybrydowe, jak i modele w pełni elektryczny. Koncern buduje fabryki silników elektrycznych oraz inwestuje w rozwój akumulatorów. Sęk w tym, że technologia ta dopiero się rozwija. Dlatego zdarzają się błędy. I to całkiem poważne, które mogą wręcz stanowić zagrożenie dla użytkowników tego typy aut.
Volvo i wadliwe hybrydy plug-in
Jak poinformował przestawiciel szwedzkiej marki w Polsce, hybrydy plug-in marki Volvo mają poważną wadę. Co prawda brakuje szczegółów dotyczących samego problemu, ale znany jest jego potencjalny efekt. Otóż okazuje się, że w samochodach marki Volvo S60, V60, XC60, S90, V90, XC90 i S90L (rok modelowy 2022-2023), które posiadają akumulator wysokiego napięcia, może dojść do utraty napędu podczas jazdy, jeśki akumulator jest rozładowany.
Zobacz: Test Volvo S60 T8 Polestar Engineered
Sytuacja jest o tyle nietypowa, że w normalnej jeździe, po rozładowaniu baterii, źródłem napędu staje się silnik spalinowy. W szwedzkich samochodach pojawiła się jednak wada techniczna, która może uniemożliwić przełączenie się napędu. W sytuacja, kiedy usterka pojawi się np. podczas wyprzedzania, skutki mogą być tragiczne. Dlatego Volvo rozpoczęło akcję serwisową. W samej tylko w Polsce do naprawy musi zostać przyjętych aż 723 aut Volvo. Właściciele wadliwych samochodów zostaną poinformowani o prowadzonej kampanii i konieczności zgłoszenia się do autoryzowanych serwisów, w celu aktualizacji oprogramowania. Bo to problemy z oprogramowaniem, uniemożliwiają właściwą pracę napędu hybrydowego.
Zobacz: Elektryczne Volvo XC40 może samoczynnie przyspieszać wbrew woli kierowcy!
Dodaj komentarz