REKLAMA

Ferrari dalej będzie produkować swoje silniki V12!

Autor: Daily Driver · Zdjęcia: · Dodane: 16 września 2019
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Silniki V12 Ferrari są na celowniku Komisji Europejskiej, która poprzez Parlament i Radę Europejską, wprowadza coraz ostrzejsze normy emisji spalin. Włoski koncern zamierza jednak tak rozwijać technologię układów napędowych, aby zachować swój sztandarowy produkt. Chociaż słowo produkt jest chyba nie na miejscu w przypadku tego niesamowitego dzieła ludzkiej myśli technicznej.

Nie da się ukryć, że wolnossące silniki V12 Ferrari stworzyły kultowy obraz tej włoskiej marki. Każdy kto miał okazję poczuć na własnej skórze jak dwanaście cylindrów kręci wałem obrotowym do prawie 9 000 obrotów na minutę i jakie dźwięki przy tym one wydają, ten zrozumie dlaczego dla Ferrari jest to tak ważna sprawa. Włosi zamierzają walczyć o swoje dobro narodowe (Ferrari dla Włochów co coś znacznie ważniejszego niż tylko marka auta), dlatego nie mogą pozwolić sobie na usunięcie z oferty silników V12. Dlatego działają i wprowadzają w życie kolejne pomysły.

Silnik Ferrari z filtrem cząstek stałych

Największym problemem dla producentów aut są normy emisji spalin regulowane przez Komisję Europejską. Żeby na rynku mogło pojawić się nowe Ferrari 812 GTS, włoski koncern musiał zastosować w jego benzynowym silniku filtr cząstek stałych GPF. Mimo dodatkowej restrykcji na silniku, dwunastocylindrowa jednostka napędowa osiąga moc 800 KM z pojemności 6,5-litra mimo braku jakiegokolwiek doładowania! Motor kręci się przy tym aż do 8900 obr./min! Żeby to osiągnąć, Ferrari wbrew idei downsizingu, zamiast zmniejszyć, po prostu zwiększyła pojemność skokową z 6,2 do 6,5-litra. Zastosowała przy tym bezpośredni wtrysk paliwa. Rezultatem są świetne osiągi. Ferrari 812 GTS rozpędza się 0-200 km/h w 8,3 sekundy! Problem polega na tym, że tworzenie kolejnych sportowych aut z tak potężnym silnikiem będzie niemożliwe, bo nie bedzie on mógł spełnić wymagań dotyczących poziomu emisji spalin EU.

Nieco starsze Ferrari 812 Superfast też z silnikiem 6.5 V12, które spotkaliśmy na jednym ze zlotów. 

Dlatego Ferrari musi iść drogą obraną przez Lamborghini czyli elektryfikować swoje auta. Ale będzie to robić na wzór tego, co uczyniło w przypadku modelu LaFerrari. Kolejne auta z Maranello będą zapewne hybrydami wyposażonymi w potężne V12-stki, które zostaną uzupełnione o kilka bardzo mocnych silników elektrycznych. Łączna moc takiej hybrydy zapewne przekroczy 1000 KM, a fani marki zachowają wrażenia jakie zapewnia wysokoobrotowa V12-stka. Na pewno jest to lepsze wyjście, niż pomysł Mercedesa, który zapowiedział, że AMG będzie budować elektryczne aut sportowe. Więcej na ten temat piszemy w poniższym artykule:

Zobacz: Mercedes-AMG będzie produkował elektryczne modele?!

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o

Aktualności