Citroen C4 to SUV, który podobno jest hatchbackiem. Nasz test C4 z silnikiem 1.2 PureTech 130 KM udowodni Wam, że trudno w nim upatrywać rywala dla VW Golfa czy Peugeota 308, a jego konkurencję stanowią modne i popularne crossovery. Jakie ma wady i zalety nowy Citroen C4? Zobaczcie sami.
Trzecia generacja Citroena C4 to zupełnie nowa konstrukcja na tle poprzedników. Model oparty na platformie CMP po raz pierwszy w historii może być wyposażony w napęd czysto elektryczny. Na szczęście Francuzi pozostawili nabywcy możliwość wyboru spalinowego silnika i taka właśnie wersja C4 trafiła do naszej redakcji na testy. Co więcej, w bardzo sensownej specyfikacji. Z jednej strony wygląda wyjątkowo nowocześnie i „bogato”, a z drugiej strony nie drenuje przesadnie portfela i ma sensowny poziom wyposażenia. Przy tym wszystkim jego innowacyjny styl nie kłóci się z funkcjonalnością, a pracujący pod maską silnik ma w teorii gwarantować dobre osiągi i niskie spalanie. Jak spisuje się w codziennej eksploatacji nowy C4? Naprawdę nieźle, chociaż nie ustrzeżono się kilku błędów.
Citroen C4 – nadwozie
Design nowego Citroena C4 jest zadziwiający. Dlaczego? Bo z klasycznego hatchbacka przeobraził się w SUV-a. Co prawda producent nadal segmentuje go jako hatchbacka, ale jego sylwetce i gabarytom zdecydowanie bliżej do Toyoty CH-R niż Corolli. Jednak na tle konkurencyjnych crossoverów, ma on jedną, zasadniczą zaletę – innowacyjność. Jego niesztampowa linia nadwozia nie dość, że odbiega od nudnych standardów, to jeszcze emanuje dynamiką. Mocno opadająca linia dachu, wkomponowany w klapę bagażnika spojler, podwójny układ wydechowy a do tego szalenie nowatorskie reflektory. Całość tworzy bardzo ciekawy efekt, zwłaszcza w połączeniu z grafitowym kolorem lakieru i świetnym wzorem alufelg.
Nadwozie Citroena C4 otrzymało 4 gwiazdki w testach bezpieczeństwa Euro NCAP (dokładnie identyczna wersja Feel Pack brała udział w próbach), a do tego cechuje je relatywnie niski opór aerodynamiczny Cx=0,32. Innowacyjne kształty nie ograniczają też specjalnie przestrzeni w kabinie, co jest sporym zakończeniem.
Citroen C4 – wnętrze
Kabina Citroena C4 to mocny punkt francuskiego auta. Kierowca siedzi wysoko i ma niezłą widoczność na boki. Zarówno z przodu jak i z tyłu miejsca wystarczy dla osób o wzroście 185 cm. Siedząc na tylnej kanapie za kierowcą tego wzrostu, równie wysoki pasażer ma jeszcze 4-5 cm przestrzeni na kolana. Bagażnik nie rzuca na kolana swoim gabarytami, ale 380-litrów to przyzwoity wynik, a sam kufer ma regularne kształty i podwójną podłogę. Amatorzy jeszcze większej „pakowności” powinni zwrócić uwagę na zbliżoną gabarytami Hondę HR-V, która ma zauważalnie przestronniejszą kabinę, za to wyraźnie słabiej wyciszoną. C4 to bowiem jedno z najprzyjemniejszych aut w tej klasie do jazdy autostradami z dużymi szybkościami. Szumy wiatru pojawiają się dopiero znacznie powyżej 140 km/h.
Zaskakujące dobre są materiały wykończeniowe. Wizualnie nie różnią się od tych z najtańszych modeli Citroena, ale w dotyku większość z nich okazuje się być naprawdę dobrej jakości. Zarówno górna część deski rozdzielczej, jak i większa część boczków drzwi są wykonane z miękkich tworzyw. Twarde plastiki dominują w dolnej części kokpitu, na tunelu środkowym i w niewielkim stopniu na boczkach drzwi. Dobrej jakości jest też tapicerka.
Zobacz: Test Peugeot 308 1.2 PureTech 130
Auto ma liczne schowki, a do tego specjalny, wysuwany uchwyt na tablet po stronie pasażera. Rozczarowujący jest jednak fakt, że zarówno schowek pasażera, jak i kieszenie w drzwiach nie zostały wyłożone filcem czy innym, miękkim materiałem. Cieszy z to fakt, że auto wyposażono zarówno gniazda USB-A jak i USB-C, a pasażerowie tylnej kanap otrzymali osobny nawiew klimatyzacji.
Co przeszkadza we wnętrzu Citroena C4? Siedziska przednich foteli nie podpierają właściwie ud, a kolana ich pasażerów są mocno uniesione do góry. Nieporozumieniem jest brak obrotomierza, a ukrycie niektórych funkcji klimatyzacji w systemie multimedialnym ogranicza komfort jej obsługi. Na szczęście większość rzeczy obsługuje się za pomocą analogowych przycisków i pokręteł, a wyjątkowo dobre wrażenie robi szybka i intuicyjna obsługa tempomatu.
Citroen C4 – silnik 1.2 PureTech 130
Pod maską Citroena C4 pracuje silnik 1.2 PureTech o mocy 130 KM współpracujących z manualną, 6-stopniową skrzynią biegów. Motor ma turbodoładowanie, bezpośredni wtrysk paliwa i tylko 3 cylindry. Generuje jednak zadziwiające, jak na tę pojemność i moc, 230 Nm momentu obrotowego od zaledwie 1750 obr./min., co pozwala rozpędzić Citroena od 0 do 100 km/h w 8,9 sekundy, a maksymalnie do 200 km/h. Silnik ma niewielką „turbodziurę”, ale gdy ją pokona, z dużą werwą napędza auto, zapewniając dobrą dynamikę, wysoką elastyczność i przyjemne odczucie dociągania ciała do oparć fotela.
Motor chętnie wkręca się na obroty, a przy tym ma całkiem mocny „dół”. Wyprzedzanie nawet z 2-3 pasażerami okazuje się nadspodziewanie sprawne. Motor ten, podobnie jak inne 3-cylindrowe jednostki napędowe, wytwarza odczuwalne wibracje, zwłaszcza przy rozruchu i na niskich obrotach. Ma jednak też ciekawy, rasowy gang, który z racji solidnego wyciszenia komory silnikowej, nie jest natarczywy. Słabszym ogniwem układu napędowego jest ręczna skrzynia biegów. Ma ona spory skok lewarka i brakuje jej precyzji przy wybieraniu przełożeń. Za to dobrze dobrano długość poszczególnych biegów, co świetnie spisuje się zwłaszcza w trasie. W opcji jest bardzo udany automat.
Citroen C4 1.2 PureTech 130 – rzeczywiste osiągi
Rzeczywiste osiągi na oponach zimowych odbiegają od deklaracji producenta. Citroen C4 1.2 PureTech rozpędza się 0-100 km/h w 9,8 sekundy, do 140 km/h w 19,0 sekund a do 160 km/h w 25,9 sekundy. Co ciekawe, to i tak minimalnie lepsze czasy niż osiągnął testowany wcześniej Peugeot 308 z tym samym układem napędowym (odpowiednio 10,1 s, 19,4 s i 26,4 s).
Pomiar osiągów (nawierzchnia sucha, temperatura 8° C, opony zimowe) | ||||
Citroen C4 1.2T 130 KM MT6 | 100 km/h | 120 km/h | 140 km/h | 160 km/h |
Przyspieszenie od 0 do … | 9,8 s | 13,8 s | 19,0 s | 25,9 s |
Pokonanie 402 m ze startu zatrzymanego | 17,1 s (133,5 km/h) | |||
Droga hamowania 100-0 km/h | 42,0 m |
Citroen okazuje się jednak prawie tak oszczędny co mniejszy Peugeot. O ile spalanie w mieście nie rzuca na kolana (7,5-9,9 l/100 km), o tyle na trasie jest naprawdę niskie. Przy 140 km/h zużywa zaledwie 7,1 l/100 km, przy 120 km/h 5,3 l/100 km, a na drogach krajowych można nawet zejść poniżej 5 l/100 km.
Citroen C4 1.2 PureTech 130 – prowadzenie
Zawieszenie Citroena C4 to relatywnie prosta konstrukcja z belką skrętną na tylnej osi. Auto zostało jednak wyposażone dodatkowo w odbojniki hydrauliczne, które mają absorbować krótkie, acz wyraźne nierówności. Całość spisuje się bardzo dobrze, bo z jednej strony komfort jazdy jest naprawdę wysoki, a z drugiej dzięki odbojnikom inżynierowie mogli zastosować sztywniejsze sprężyny. W rezultacie, mimo dobrego tłumienia nierówności, przechyły nadwozia są mniejsze niż np. Hondzie HR-V.
Auto jest też lekkie w prowadzeniu i chętnie zmienia kierunek jazdy. Za to układ kierowniczy ma za silne wspomaganie, przez co kierownica obraca się nieco za lekko. Kobiety będą tym zachwycone, zwłaszcza w trakcie manewrowania po mieście, ale szybka jazda po zakrętach wymaga wyczucia.
Citroen C4 1.2 PureTech 130 – hamulce
Złego słowa nie można powiedzieć o układzie hamulcowym C4. Z jednej strony skok pedału hamulca jest krótki, a reakcja na jego wciśnięcie bardzo gwałtowna, a z drugiej auto szybko wytraca prędkość. Według naszych pomiarów droga hamowania ze 100 km/h na oponach zimowych to 42,0 metry co jest bardzo dobrym wynikiem.
Na oponach letnich powinno to być 35-36 metrów. Ciekawostką są koła w jakie wyposażono C4. Choć mają one średnicę aż 18-cali, to ich szerokość to zaledwie 195 mm. Co jeszcze ciekawsze, nasz egzemplarz miał ogumienie z serii Goodyeara zaprojektowane dla aut elektrycznych. Warto pamiętać, że C4 jest oferowany także w wersji w pełni elektrycznej.
Citroen C4 1.2 PureTech 130 – cena, wyposażenie, konkurenci
Prezentowany egzemplarz Citroena C4 został bardzo sensownie skonfigurowany. Nie dość, że ma dynamiczny i oszczędny silnik benzynowy, to w wersji Feel Pack ma bogate wyposażenie. Wystarczy dorzucić kilka opcji za ok. 4 tys. zł i mamy auto, które w cenie 107 tys. zł ma reflektory ledowe, podgrzewane przednie fotele i kierownicę, nawigację GPS, wyświetlacz przezierny HUD, automatyczną klimatyzację dwustrefową, lepszy bo 6-głośnikowy system audio, kamerę cofania, czujniki parkowania, tempomat, pakiet systemów bezpieczeństwa czy lakier metaliczny Gris Platinium.
Model | Citroen C4 | Ford Puma | Toyota CH-R | Honda HR-V |
wysokość | 1525 mm | 1536 mm | 1555 mm | 1582 mm |
prześwit | 156 mm | 166 mm | 148 mm | 188 mm |
rozstaw osi | 2670 mm | 2588 mm | 2640 mm | 2610 mm |
masa | 1247 kg | 1205 kg | 1420 kg | 1380 kg |
bagażnik | 380 l | 456 l | 377 l | 431 l |
cena od | 96 650 zł | 91 000 zl | 121 900 zł | 128 900 zł |
Co oferuje konkurencja? Teoretycznie Citroen C4 to podwyższony hatchback, ale naszym zdaniem to klasyczny SUV z segmentu B (tzw. crossover), konkurujący z takimi autami jak Honda HR-V, Toyota CH-R, czy Ford Puma. Prawie identyczna wysokość, prześwit, pojemność bagażnika i pozycja w fotelu. Trudno stawiać go jako rywala Hondy Civic, Toyoty Corolli czy Forda Focusa, to kompletnie inne auta. I na tym tle C4 wypada bardzo dobrze. Z racji silnika spalinowego kosztuje wyraźnie mniej, mając przy tym dobre wyposażenie w standardzie. Nawet po doposażeniu, kosztujący 107 tys. zł Citroen jest o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych tańszy niż japońska konkurencja oferowana już tylko z napędem hybrydowym.
Zobacz: Test Ford Puma Hybrid 1.0 EcoBoost ST-line
Tak zachwycacie się tym silniiem że taki zrywny że w końcu się wybrałem na jazdę. I muszę przyznać że jestem zaskoczony. Ten silnik naprawdę się zbiera. Sprawdziłem zarówno c4 jak i nowe c5. I w każdym daje nieźle radę. Duży moment obrotowy przy niskich obrotach naprawdę jest odczuwalny. Moja stara Xsara 1.8 110 KM jednak nie jedzie tak żwawo. Nadal jednak nie mam przekonają że taki silnik wytrzyma tyle co takie 1.8 z Xsary. Ps. Ten citroen c4 1.2 naprawdę niegłupi z tym silnikiem. Spalania nie sprawdzałem ale jestem skłonny uwierzyć że jest tak jak napisaliacie.
Jestem wlascicielem c4 od lutego 2022. Wszystko z testow na plus zgadza sie. A co do skrzyni ze cos tam nie tak to jest ok. Trzeba sie przyzwyczaic do zmiany biegow. Wspomaganie przy zwiekszaniu predkosci usztywnia sie wiec nie widze ja problemu. Dojezdzam do pracy w De 1050km w jedna strone autostrada i naprawde jest frajda z jazdy. Przyspiesza super. Zuzycie na autostradzie 125-130 5.5/100km.( ja jezdze na ograniczniku predkosci nie na tempomacie). Jak ktos chce moze zaszalec za 7l /100.
Kosztuje tyle co Peugeot 308 a wyglada jak suv za 160 koła. Calkiem ciekawa opcja za takie pieniadze. Po tym co dzieje sie na rynku to takie 100 000 pln robi sie wrecz atrakcyjne
Zegary straszne. Ale ogólnie ten citroen c4 jest ciekawszy niż sądziłem. To aż dziwne jak on zrywny jest przy tak małym silniku.
Świetne zdjęcia świetny test. Też nie rozumiem dlaczego to ma być konkuremy golfa.