Przepalona uszczelka głowicy to problem, w przypadku którego trzeba koniecznie ustalić powody usterki. W przeciwnym razie uszkodzenie uszczelki pod głowicą będzie nawracać. Sama naprawa nie jest bardzo skompilowana, ale jej koszty potrafią być całkiem wysokie.
Na wstępie muszę zaznaczyć, że przepalona uszczelka pod głowicą to problem, który jest poniekąd zaprojektowany przez inżynierów. Jak to możliwe? Otóż uszczelka głowicy ma tak opracowaną konstrukcję, aby w sytuacji gwałtownego podwyższenia temperatury silnika, ulec zniszczeniu i unieruchomić jednostkę napędową. Tym samym zabezpiecza to motor przed znacznie poważniejszymi uszkodzeniami. Oczywiście jej awaria może być też efektem wady technicznej czy materiałowej, ale co do zasady przepalona uszczelka pod głowicą to najczęściej skutek innej awarii w samochodzie i to na niej trzeba się skupić. Inaczej problem z uszczelką pod głowicą będzie nawracał!
Niesprawny termostat
Naprawa uszczelki pod głowicą to koszt ok. 800-2000 zł w zależności od auta, użytych części czy miejsca naprawy (o ile awaria nie pociągnęła za sobą większych zniszczeń). Ale wbrew temu co mówi wiele mechaników, przyczyna problemu bardzo rzadko skupia się wokół samej uszczelki. Typowym powodem jest zużycia jest awaria termostatu. To szalenie proste konstrukcyjnie urządzenie i na dodatek niedrogie, potrafi spowodować poważną i kosztowną awarię silnika.
Jeśli termostat zablokuje się w pozycji zamkniętej, to spowoduje on znaczne podwyższenie temperatury płynu chłodniczego. Ten krążąc po tzw. małym obiegu, nie będzie właściwie chłodzony (przede wszystkim w korku), przez co dłuższa jazda w takich warunkach spowoduje gwałtowny wzrost temperatury płynu (i silnika), a tym samym uszkodzenie uszczelki pod głowicą. Jeśli zatem dostrzeżesz, że silnik się przegrzewa, koniecznie zatrzymaj pojazd i poczekaj aż motor ostygnie, a potem skieruje się do mechanika.
Nieszczelne przewody płynu chłodniczego
Równie popularna przyczyna przepalonej uszczelki pod głowicą to nieszczelność przewodów układu chłodzenia. Z biegiem czasu węże, w których płynie płyn chłodniczy, ulegają parceniu i tracą szczelność. Co więcej, łączące je cybanty również zużywają się (rdzewieją) i to one są niejednokrotnie źródłem potencjalnych wycieków płynu chłodniczego.
Duże ubytki płynu chłodniczego mogą doprowadzić do sytuacji, w której zdolność odprowadzenia ciepła przez układ będzie niewystarczająca i silnik ulegnie przegrzaniu, powodując przepalenie uszczelki pod głowicą. Trzeba jednak zauważyć, że cieknące węże i ich cybanty to tania w naprawie usterka, dlatego warto sprawdzać okresowo ich stan i w razie czego działać od razu. Pomoże w tym regularna kontrola poziomu płynu chłodniczego (raz na 2-3 tygodnie), którego ubytki każą zwrócić uwagę na szczelność układu.
Brak płynu chłodniczego mimo szczelnego układu chłodzenia
Szukając przyczyny przepalonej uszczelki głowicy, trzeba oczywiście mieć na uwadze dość prozaiczną kwestię, jaką jest brak płynu chłodniczego w układzie (lub jego niewielką ilość). Taka sytuacja może mieć miejsce nawet wtedy, gdy układ chłodzenia jest szczelny. Jeśli auto porusza się często w korkach to jego układ chłodzenia jest mocno obciążony częstym nagrzewaniem się płynu do maksymalnych wartości. To sprawia, że ulega on odparowywaniu specjalnie opracowanymi w tym celu odpowietrznikami. Jeśli kierowca nie dolewa okresowo płynu do układu, to jego poziom może być zbyt niski, aby zapewnić właściwe chłodzenie.
Sytuację taką może zdradzić przede wszystkim często włączający się wentylator silnika. Jeśli intensywność jego pracy jest nienaturalnie wysoka, trzeba skontrolować poziom płynu w układu. Objawem braku płynu chłodniczego jest też osiąganie przez niego wyższej niż dotąd temperatury, mimo pracującego wentylatora. Koszt 5 litrowego opakowania płynu chłodniczego to ok. 30 zł. Nie warto zwlekać z jego uzupełnieniem.
Za uboga mieszanka paliwowa
Nie da się ukryć, że problemy z uszczelką głowicy dużo częściej pojawiają się w samochodach zasilanych gazem LPG niż samą benzyną. Problemem jest najczęściej zbyt uboga mieszanka paliwowa, będącą efektem niewłaściwej regulacji instalacji gazu. Co więcej, część właścicieli aut z LPG w ogóle pomija okresową regulację instalacji. A to niestety wyjątkowo kiepski sposób na szukanie oszczędności.
Jeśli auto porusza się na ubogiej mieszance, to spada zużycie paliwa, ale znacząco wzrasta temperatura spalania mieszanki. Podnosi to temperaturę w głowicy, czego efektem może być nie tylko przepalona uszczelka pod głowicą, ale i wypalone gniazda zaworowe. Regulację powinno wykonywać się raz na 6 miesięcy lub co 10-15 tys. km.
Za bogata mieszanka paliwowa
Co ciekawe, przepalona uszczelka pod głowicą może być też spowodowana pracą silnika na zbyt bogatej mieszance paliwowej. Sęk w tym, że dotyczy to jednostek Diesla. W ich przypadku większa ilość paliwa podawana do cylindra podnosi temperaturę spalania (odwrotnie niż w silniku benzynowym). Tylko co może doprowadzić do takiej sytuacji?
Zbyt bogata mieszanka paliwowa w dieslu to przede wszystkim wina zużytych wtryskiwaczy paliwa. Tzw. lejące wtryski powodują, że do komory spalania dociera za dużo oleju napędowego na skutek nieprecyzyjnego ich działania. Co gorsza, wtryskiwacze potrafią się zawiesić w pozycji otwartej, doprowadzając do obfitego zalewania cylindra paliwem i gwałtownego wzrostu temperatury spalania. Objawem tego są czarne spaliny wydostające się z tłumika. Taki lejący wtryskiwacz może doprowadzić w krótkim czasie nie tylko do wypalenia uszczelki pod głowicą, ale nawet dziury w tłoku.
Zobacz: Zatarty silnik – przyczyny i sposoby zapobiegania
Pamiętam jak u mnie w Vectrze 1.8 padła uszczelka w korku pod Władysławowem. Zgasilem poczekalem aż ostygnie z godzinę i pojechałem do mechanika jakiegoś na wsi. 800 zł i fura latala przez kolejne 3 lata 🙂 ,Ale wakacje wyszły sporo drożej:P