Miasto, którym wszyscy mieszkańcy mają elektryczne auta? To nie utopia tylko Francja. Renault rusza z projektem, mającym popularyzować elektryczne samochody. Pomysł ciekawy, tylko czy faktycznie pozwoli przekonać kierowców do przesiadki na elektryczne automobile?
Koncerny samochodowe robią co mogą, żeby zachęcić kierowców do wybierania aut elektrycznych. Tylko póki co, pojazdy te są po prostu za mało atrakcyjne dla przeciętnego człowieka, aby zyskały ogromną popularność. Na polskim rynku ich udział w sprzedaży w 2020 roku to mniej niż 1 procent! Dlaczego? Bo są drogie. A do tego proces ładowania baterii jest bardzo długi. Samochód spalinowy jest po prostu bardziej funkcjonalny. I znacznie tańszy. Ale koncerny nie poddają się i wręcz na siłę próbują „zachęcić” do korzystania z „elektryków”. Renault poszło pod tym wzlędem na całość. Jakby od tego zależała przyszłość firmy.
Miasto, w którym wszyscy mają elektryczne samochody!
Żeby pokazać światu, że przejście na samochody elektryczne jest dostępne dla wszystkich, Renault we współpracy z Publicis opracowało nowy program stworzenia pierwszej miejscowości we Francji, która w 100% procentach korzysta z elektrycznych aut. Ta miejscowość to Appy. Przez trzy lata mieszkańcy Appy w departamencie Ariège będą mogli korzystać z elektrycznego Renault ZOE i dzielić się swoimi wrażeniami. Renault udostępni nowe ZOE każdemu gospodarstwu domowemu w miejscowości na okres trzech lat. Dostarczy również urządzenie do ładowania (terminal ładowania lub gniazdo domowe). Dostępne będą także publiczne punkty ładowania.
Zobacz: Ładowanie auta elektrycznego w 10 minut? Testy trwają!
Renault chce w ten sposób pokazać, że jeżeli mieszkańcy Appy, jednej z najbardziej odizolowanych francuskich miejscowości, przechodzą na samochody elektryczne, to oznacza, że może to zrobić każdy. Ich doświadczenia mają otworzyć nowy rozdział w historii francuskich miasteczek i wsi. Problem polega na tym, że mieszkańcy tych aut nie kupią za swoje pieniądze. A przecież to właśnie aspekt cenowy przeszkadza najmocniej w popularyzacji pojazdów na prąd.
Renault chce coś udowodnić, ale czy aby na pewno przyjęło dobre założenia?
Dlaczego Renault wybrało model ZOE do tego celu? Bo jest najtańszym autem elektrycznym z tego koncernu i osiąga najlepsze wyniki sprzedaży (sprzedało się już ponad 100 tys. egzemplarzy tego modelu). Dzięki zasięgowi do 395 km w cyklu WLTP i możliwości doładowania akumulatora w 30 minut do poziomu pozwalającego na przejechanie do 150 km nowe ZOE ma być zdaniem Renault idealnym samochodem do tego projektu.
Inauguracja oryginalnego i innowacyjnego programu Renault miała miejsce 21 lipca 2020 roku w Appy, w obecności mera miejscowości, przedstawicieli regionu i Renault zaangażowanych w projekt. Renault będzie towarzyszyć użytkownikom nowego ZOE i wspierać ich w przejściu na w 100% elektryczny napęd. Mieszkańcy Appy staną się nieoczekiwanymi ambasadorami projektu i pokażą, że przejście na elektryczną mobilność jest proste i nie musi komplikować życia codziennego.
Zobacz: Które auta elektryczne tracą najmniej na wartości?
Dodaj komentarz