Opel Astra po faceliftingu będzie mieć współczynnik oporu aerodynamicznego Cx równy temu jaki miał Opel Calibra. Dokładnie 30 lat po światowej premierze sportowej Calibry, Opel przedstawi Astrę dorównującą jej właściwościami aerodynamicznymi. Tyle tylko, że aby to uzyskać, niemiecki koncern zastosował szereg dodatkowych rozwiązań. Jak widać, wyczyn Calibry do dziś budzi podziw.
W trakcie zbliżającego się wielkimi krokami Międzynarodowego Salonu Motoryzacyjnego IAA we Frankfurcie (12–22 września), będzie mieć miejsce światowa premiera zmodernizowanego Opla Astry. Auto po faceliftingu ma się istotnie różnić od dotychczasowego modelu, m.in. za sprawą udoskonalonej aerodynamiki. Zastosowanie nowych rozwiązań technicznych pozwoliło projektantom jeszcze bardziej zmniejszyć współczynnik oporu aerodynamicznego i uzyskać wynik godny Opla Calibry czy znacznie nowszej Insignii.
Opel Astra aerodynamiczna jak Opel Calibra
Dotychczasowy Opel Astra cechował się współczynnikiem Cx na poziomie 0,29, co na pewno nie było kiepskim wynikiem, ale niemiecki koncern stać na więcej. W 1989 roku Opel zaprezentował światu Calibrę, czyli sportowe coupe, które osiągnęło rewelacyjny współczynnik Cx równy 0,26. Wynik ten, jak pokazała historia, nie jest jednak łatwy do osiągnięcia, bo kwestie chociażby bezpieczeństwa auta, jego właściwości jezdnych, chłodzenia poszczególnych jego podzespołów czy designu, ograniczają jego obniżanie. Ale dzięki nowoczesnym zabiegom technicznym można go poprawić.
Calibra zawdzięcza swój wynik wydłużonemu i obniżonemu profilowi oraz licznym rozwiązaniom poprawiającym aerodynamikę, takim jak optymalna wysokość przedniego spojlera czy tylny pas pochylony pod ujemnym kątem. Aerodynamikę poprawiły też spojlery progowe między przednimi i tylnymi kołami zapobiegające rozpływaniu się strumienia powietrza pod podwoziem.
Trzeba bowiem pamiętać, że około 40-50% łącznego oporu aerodynamicznego w samochodzie przypada na podwozie, koła i wnęki kół. I właśnie tym obszarom inżynierowie Opla poświęcili bardzo wiele uwagi. Powołali oni także specjalny interdyscyplinarny zespół zadaniowy odpowiedzialny za opracowanie nowej pełnej aktywnej żaluzji przednich wlotów powietrza.
Pełna aktywna żaluzja poprawie aerodynamikę Opla Astry
Na czym polega sposób jej działania? Pełna aktywna żaluzja ma niebagatelny wpływ na aerodynamikę pojazdu, bowiem jej rolą jej zamykanie zarówno górnej, jak i dolnej części osłony chłodnicy. Co najistotniejsze, sterowanie tym zamykaniem osłony musi być przemyślane. Inteligentny mechanizm steruje niezależnym otwieraniem i zamykaniem dolnego i górnego wlotu powietrza, uwzględniając czynniki termiczne, elektryczne i aerodynamiczne. Tym samym ma się to przekładać na niższe zużycie paliwa. Przykładowo, obniżenie oporu powietrza o 10% pozwala zmniejszyć spalanie o około 2% w nowym europejskim cyklu jazdy (NEDC) lub nawet o 5% w czasie jazdy z prędkością 130 km/h. Dodatkowo, mniejszy opór aerodynamiczny powinien pozytywnie wpłynąć na ilość szumów generowanych przez auto w trakcie jazdy z wyższymi prędkościami.
Jak przekonują przedstawiciele Opla, rozwiązanie to tylko pozornie wydaje się proste. Pełna aktywna żaluzja przednich wlotów powietrza wymaga zwrócenia uwagi na wiele innych elementów. Inżynierowie musieli wziąć pod uwagę nie tylko wygląd pojazdu i jego konstrukcję czy ochronę pieszych, ale także wpływ na wysokość stawek ubezpieczeniowych, rodzaj silnika i przekładni oraz gospodarkę cieplną tych podzespołów, a także oczywiście zapotrzebowanie na chłodzenie.
W celu poprawy przepływu powietrza pod samochodem zastosowano osłony pod silnikiem i skrzynią biegów, panele w przedniej części podłogi oraz powiększoną osłonę termiczną zbiornika paliwa, która pełni jednocześnie rolę deflektora. Ponadto zawieszenie zostało obniżone o maksymalnie 10 mm (w zależności od wersji modelu), a wahacze przy tylnej osi mają bardziej aerodynamiczny kształt. Jak się to wszystko przełoży na komfort jazdy i rzeczywiste zużycie paliwa, postaramy się ocenić w trakcie redakcyjnych testów.
Zobacz: Nowy Opel Corsa najbardziej aerodynamiczny w klasie!
Dodaj komentarz