Nowy Mercedes-Benz CLA nie tylko wygląda jak mniejsza wersja CLS, ale ma też zupełnie inaczej zaprojektowany przedni pas niż Klasa A, na której bazuje. Nie da się ukryć, że na tle tej ostatniej, poczynione zmiany można uznać za naprawdę udane. Pewne kontrowersje budzić może tylna cześć auta, która przypomina tę z modelu CLS. A ta wielu fanom marki nie przypadła do gustu.
Nowy Mercedes-Benz Klasy A, w przeciwieństwie do swojego poprzednika, występuje nie tylko w wersji hatchback, ale i sedan. Oba modele mają jednak dość kontrowersyjną linię przedniego pasa, na co wpływ mają przede wszystkim reflektory. Choć są wykonane w technologii LED, to ich kształt budzi spore kontrowersje. Najwyraźniej uwagi w tym zakresie były tak duże, że przy opracowywaniu nowego modelu CLA, Mercedes wziął sobie je do serca i zaproponował zupełnie nowe przednie lampy. Trzeba przyznać, że wyglądają znacznie bardziej dynamicznie i lepiej współgrają z dynamiczną linią nadwozia oraz jego przetłoczeniami. Auto charakteryzuje się też bardzo niskim współczynnikiem oporu powietrza Cd wynoszącym tylko 0,23.
Zobacz: Mercedes A 45 AMG przed Fordem Focusem RS w Polsce!
Tylna cześć nadwozia przypomina z kolei Mercedesa CLS. Wąskie tylne światła i obły pas nie tworzą już jednak tak dobrego, dynamicznego wrażenia jak w poprzedniku. Za to proporcje nadwozia wydają się być lepsze niż w większym i bardziej prestiżowym CLS-ie. Oglądając poniższe zdjęcia warto mieć na uwadze, że dotyczą one modelu z serii Edition 1 wyposażonego w pakiet AMG. Takie samo zestawienie pakietów mieliśmy w niedawno testowanej przez Nas Klasie A200 Edition 1. Dyfuzor w tylnym zderzaku, czy agresywnie stylizowane wloty powietrza w przednim zderzaku, nie będą elementem standardowego wyposażenia. Podobnie jak pomarańczowe wstawki w zderzakach i na rantach felg.
Mercedes-Benz CLA II – większy, mocniejszy i szybszy!
Obecność w gamie zarówno Klasy A w wersji sedan, jak i CLA oznacza, że ten drugi model ma być adresowany do nieco innej klienteli. To auto dla osób, które oczekują bardziej sportowego charakteru i niesztampowego stylu, kosztem nieco niższej jego funkcjonalności. Pod względem technicznym CLA ma bazować na nowej Klasie A. Samochód będzie jednak jeszcze dłuższy niż wersja sedan! Pod tym względem przebije nawet BMW 4 Gran Coupe.
Na tle poprzedniej wersji, nowa generacja CLA będzie 48 mm dłuższa, 53 mm szersza i 2 mm niższa. Wnętrze pojazdu będzie w zasadzie kopią tego z nowej Klasy A, podobnie rzecz ma się mieć z silnikami jakie będą napędzać ten model. Nie powinno zabraknąć benzynowych motorów 1.3 Turbo 163 KM, 2.0 Turbo 190 KM i 224 KM czy wysokoprężnych jednostek takich jak 1.5 Turbo 116 KM i 2.0 Turbo 150 i 190 KM. Napęd przenoszony będzie na przednie koła, a opcjonalnie dostępny będzie napęd 4×4. Dostępne będą też wersje sygnowane logiem AMG. Najsłabsza ma mieć 306 KM, najmocniejsza 420 KM!
Zobacz: Najlepiej sprzedające się hot hatche w Polsce w 2016 roku!
Tył jak w peugeot:P tylko przód ratuje sytuacje 🙂
Całkiem zgrabny. Ciekawe jak AMG będzie wygladac
Tył jest paskudny jak w CLS. chociaz może ciut mniej paskudny bo delikatniejszy. Silnik 1.3 to porażka. Ale są motory 2 litrowe i to na pewno warte bedzie rozważenia. chce coś zmienić za rok ale nowe bmw1 ma miec przedni naped wiec moze z ciekawosci wezme CLA.