REKLAMA

Koniec programu „Mój elektryk”? Branża apeluje do rządu

Autor: Związek Dilerów Samochodów · Zdjęcia: DailyDriver.pl · Dodane: 27 sierpnia 2024
Zobacz także:
Przelicznik mocy » Auto z Niemiec »

Program dopłat do pojazdów bateryjnych „Mój elektryk” został zawieszony po trzech latach działania. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który był odpowiedzialny za realizację programu dofinansowań ogłosił, że od 1 września nie będą przyjmowane wnioski o dopłaty w ścieżce leasingowej. Powodem zawieszenia wsparcia jest wyczerpanie puli dofinansowań. Największe organizacje rynku alarmują – wstrzymanie dopłat dla leasingu odbije się na kondycji branży.

NFOŚiGW kończy zbieranie wniosków o dofinansowanie do zakupu pojazdów elektrycznych w drodze leasingu. Dotychczas klienci chcący skorzystać z popularnego programu dopłat „Mój elektryk” byli na bieżąco informowani o kolejnych edycjach programu. Podmioty odpowiedzialne za program nie udostępniły jednak konkretnych informacji o ewentualnym wznowieniu dopłat w obecnej lub nowej formie.

Realizacja dopłat do zakupu pojazdów elektrycznych była jednym z warunków, jakie Polska musiała spełnić w ramach odblokowania funduszy z KPO. Poprawki do KPO zaakceptowane przez władze unijne jasno mówiły, o tym że będziemy zwolnieni z podatku od pojazdów spalinowych, ale w przypadku gdy zostaną wprowadzone dofinansowania do zakupu pojazdów zero-emisyjnych.

– komentuje Paweł Tuzinek, prezes Związku Dealerów Samochodów.

Przedstawiciele branży samochodowej apelują do rządu

Największe organizacje krajowej branży motoryzacyjnej, czyli Związek Dealerów Samochodów, Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, Polska Izba Rozwoju Elektromobilności, Związek Pracodawców Motoryzacji i Artykułów Przemysłowych, Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych oraz Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności podpisały pismo skierowane do władz, w którym przedstawiają swoje zaniepokojenie zawieszeniem programu. Autorzy pisma zwracają uwagę nie tylko na negatywne konsekwencje dla branży, ale także potrzebę dalszego wsparcia dla rozwoju elektromobilności w Polsce.

Krzysztof Burda, Prezes Zarządu PIRE dodaje –

Zakupy nowych samochodów w naszym kraju są dokonywane w ponad 70% przez podmioty gospodarcze, w dużej mierze korzystające z finansowania w postaci leasingu. Nagłe wstrzymanie dopłat odbije się na klientach, którzy będą musieli odłożyć zakupy. Jednocześnie zastój wywołany oczekiwaniem na następną edycję programu dofinansowań odczuje cała branża – konsekwencje finansowe, które poniesiemy wszyscy są nieuniknione.

Z kolei Jakub Faryś Prezes PZPM podkreśla, że:

W związku z zawieszeniem programu „Mój Elektryk”, rekomendujemy przeznaczenie części pieniędzy pochodzących z KPO na dofinansowanie zakupów pojazdów zeroemisyjnych przez firmy. Takie wsparcie byłoby dobrym uzupełnieniem programu, pozwalającym na utrzymanie płynności zakupów do momentu ponownego uruchomienia transz.

Jan Wiśniewski, Dyrektor Centrum Badań i Analiz PSNM zauważa, że

Prawie 90% samochodów elektrycznych jeżdżących obecnie po polskich drogach zostało zarejestrowanych w latach obowiązywania programu „Mój Elektryk”. Liczne przykłady zagraniczne, również z państw regionu CEE, dowodzą, że nagłe zawieszanie dofinasowania prowadzi od wstrzymywania decyzji zakupowych w oczekiwaniu na wznowienia naboru i w rezultacie do spadku rejestracji EV. Rozwój e-mobility w Polsce wciąż jest na zbyt wczesnym etapie, żebyśmy mogli wycofać się z subsydiów. W I połowie 2024 r. udział BEV w segmencie nowych pojazdów osobowych na polskim rynku wynosił zaledwie ok. 3%, czyli niemal 4-krotnie mniej niż średnia unijna.

Pismo podpisane przez władze wcześniej wspomnianych organizacji zostało skierowane do Premiera oraz Minister Klimatu i Środowiska, Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, Ministra Finansów, Ministra Rozwoju i Technologii, a także do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Zobacz: Aktualna liczba elektrycznych aut i stacji ładowania w Polsce

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o

Aktualności