Ubezpieczenie „anglika”: które OC jest najtańsze?

Auta z kierownicą po prawej stronie wydają się być trudniejsze w prowadzeniu ze względu na ograniczoną widoczność. Czy firmy ubezpieczeniowe podniosły w związku z tym wysokość składek OC dla tego typu samochodów?

Problemem tzw. „anglików” jest ograniczona widoczność w czasie jazdy. Największy problem dotyczy sytuacji kiedy auto musi wyprzedzić dużych gabarytów pojazd, zmieniając tym samym pas jezdni. Jeśli kierowca nie  zachowa naprawdę dużej odległość od o niego, to trudno mówić o bezpiecznie wykonanym manewrze.

Wyprzedzanie ciężarówki autem z kierownicą po prawej stronie można przyrównać do wyprzedzania tej samej ciężarówki normalnym autem, prawą stroną jezdni (poboczem). Kierowca siedzący po lewej stronie po prostu nie widzi tego co dzieje się na poboczu, jeśli jedzie zbyt  blisko pojazdu.

Od kiedy można rejestrować w Polsce auta z kierownicą po prawej stronie?

Od 15 sierpnia 2015 roku w Polsce można legalnie zarejestrować samochód z kierownicą po prawej stronie. Choć tego typu auta nazywane są potocznie  „anglikami” warto pamiętać, że auta z kierownicą po prawej stronie poruszają się także w Japonii, Australii, Tajlandii, na Cyprze, Malcie i wielu innych krajach na świecie (głównie tych, będących dawnymi koloniami brytyjskimi).

Składki ubezpieczeniowe wyższe dla „anglików” ?

Postanowiliśmy sprawdzić czy samochód dostosowany do ruchu lewostronnego (tzw. „anglik”) jest obarczony wyższą stawką ubezpieczeniową OC. Z pomocą przyszła nam porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl. Do kalkulacji przygotowano dwa praktycznie identyczne egzemplarze Volkswagen Passata B6 1.6 8V 102 KM sedan w wersji Comfotiline. Oba mają to samo wyposażenie, oba zarejestrowano pierwszy raz w 2008 roku. Wersja angielska, zgodnie z wymogami rozporządzenia Ministra Infrastruktury, została dodatkowo dostosowana do eksploatacji w Polsce (modyfikacja świateł zewnętrznych, prędkościomierza oraz lusterek wstecznych). Oto jak wyceniona została składka OC dla obu samochodów w różnych towarzystwach ubezpieczeniowych.

Założenia do wyliczeń:  trzydziestopięcioletni klient ubezpieczyciela otrzymał prawo jazdy 1 lutego 1999 r. Właściciel VW Passata pracuje w banku, jest żonaty i ma jedno dziecko (6 lat). Posiadacz auta mieszka w Warszawie (kod pocztowy: 01-001) i posiada garaż indywidualny. Przykładowy kierowca do tej pory użytkował trzy samochody, a najdłuższy okres użytkowania jednego auta wynosił 5 lat. Wcześniej przykładowy klient miał dziesięć rocznych ubezpieczeń OC. Zniżka z ostatniej polisy w Allianz to 40%. Kierowca spowodował jedną szkodę cztery lata wcześniej. Samochód nie będzie wykorzystywany na potrzeby działalności gospodarczej. Klient ubezpiecza go po raz pierwszy. Ochrona ubezpieczeniowa ma obowiązywać od 25 sierpnia 2015 r. Ubezpieczony zakupi polisę i opłaci składkę przez Internet. Posiadacz VW Passata akceptuje wszystkie domyślne warianty ochrony, jakie oferują mu ubezpieczyciele.

Ubezpieczenie „anglika”: niezbędna właściwa ocena ryzyka

Z przytoczonych przykładów jasno wynika, że większość ubezpieczycieli nie traktuje „anglików” jako bardziej niebezpieczne pojazdy w stosunku do aut z kierownicą po lewej stronie. Trzeba jednak brać pod uwagę, że specjaliście z Ubea.pl przygotowali powyższy ranking tuż po wejściu nowych przepisów w życie. Może się zatem okazać, że towarzystwa ubezpieczeniowe chcą póki co realne ocenić ryzyko prowadzenia auta niedostosowanego w pełni do ruchu prawostronnego.  Jeśli liczba wypadków czy zdarzeń drogowych na polskich drogach z udziałem „anglików” będzie znaczna, zapewne wzrosną też stawki ubezpieczeniowe dla takich samochodów.

Eksperci z porównywarki Ubea.pl przypominają ,  że

według analizy Korporacji Ubezpieczeniowej z Kolumbii Brytyjskiej (2007 r.), samochody posiadające kierownicę po prawej stronie o 40% częściej uczestniczą w wypadkach drogowych. Warto pamiętać, że na bardzo dobrych, kanadyjskich drogach już od lat 20-tych ubiegłego wieku, obowiązuje ruch prawostronny.”

Opinia Daily Drivera

A jakie jest moje prywatne zdanie w kontekście rejestracji aut z kierownicą po prawej stronie w Polsce? Według mnie są to auta nieprzystosowane do ruchu prawostronnego i udostępnianie ich na szeroką skalę jest błędem, mogącym obić się negatywnie na liczbie wypadków i zdarzeń drogowych w Polsce.

Nissan Skyline R34 GT-R nie występował w wersji z kierownicą po lewej stronie

W mojej opinii prawo do rejestracji na terenie naszego kraju powinny otrzymać tylko te auta, które nie występowały w wersji z kierownicą po lewej stronie. Po pierwsze ich przerabianie pod katem spełnienia wymogów ruchu prawostronnego jest trudne i wiąże się z poważną ingerencją w konstrukcję auta (nie przewidzianą przez jego twórców), a po drugie ich niewielka liczba zapewne spowodowałaby, że zainteresowanie nimi byłoby znacznie mniejszej. Słaba dostępność części zamiennych, a przez to droższe i wydłużone w czasie naprawy  mogłyby spowodować, że na tego typu samochody decydowałyby się tylko najbardziej świadome problemu osoby.

W artykule wykorzystano elementy materiałów prasowych Ubea.pl